Dlaczego 7 ?? Nie matura w chęć szczera… A tu matura na nic, przynajmniej tuż po uzyskaniu świadectwa. Szwenda się maturzysta i chce pięć dych pozyskać. Najlepsza scena to chyba rozmowa z ojcem, ale reszta też nie gorsza. Jest nauczyciel, jest ksiądz, szkoda, że nie ma dzielnicowego. Całkiem niezły film o tym, że dojrzałość i cyrografy na nic, kiedy kiesa pusta.
W zasadzie film w każdym czasie aktualny, zmienia się dekoracja, problemy pozostają.
Maturzystom startującym w dorosłość polecam.
Plusy
+ sceny z wątkami damskimi (żona fryzjera, panna u zegarmistrza, koleżanka Basia, kwiaciarka)
+ scenografia miejska, (Piotrków 1967)
+ humor ogólnie
Minusy
- co dalej z Wiktorem, znalazł rozwiązanie?