6/10 - mimo wszystko film mnie wciagnął. Akcja nie jest płynna ale temat i pojedyńcze epizody sa tak nowatorskie i pełne humoru, że w zalewie post post modernizmu film daje radę.
George lepszy moim zdaniem niz w "Up in the Air" a Evan bardziej dociekliwy niz ostatnio u Polańskiego.
Polecam tym, którzy nie doszukują sie na siłę ukrytego przesłania i drugiego dna.