Uhuhahaaa ha haa a a. Co to ma być? Raczej nie komentuję filmów które nie wywarły na mnie żadnego wrażenia ale ten film to przesada. Wygląda to jak jedna wielka kpina z "widza" . Cofam jesli to jest kpina z widza to film jest arcydziełem .
Uwielbiam takie komentarze jak wyżej. Za każdym razem uświadamiają mnie że jednak nie jestem ograniczonym kinomanem :)
Czemu kpina z widza ? Za mądre przesłanie ? za trudne dialogi ? zbyt nieoczywisty humor ?
Już nie pamiętam tego filmu :P Widać " nie ryje się" głęboko w pamięci ...opinia była na gorąco i tak jak napisałem nie komentuje filmów które uważam za sztuczne , nudne , komercyjne ..etc. Ten jedyny raz się pokusiłem gdyż o ile pamiętam ciągle miałem odczucie ,że reżyser chce zabawić widza nową sytuacją zupełnie nie mając nic do powiedzenia . Już sam tytuł mówi sam za siebie ( TYTUŁ MÓWI SAM ZA SIEBIE ) WIęc się śmiałem ..ale ten dowcip mógł być o 92 minuty krótszy .. jeśli ktoś życzy sobie popatrzeć na śmietankę aktorów którzy coś tam mówią bo muszą opłacić menagera ,służące , ogrodnika i "ciort " wie kogo jeszcze to bardzo proszę ... ale i kilo cukru nie pomoże żeby z zakalca zrobiło się suuuuper ciacho ...
Ps . każdy ma prawo do własnej opini dla ciebie jest to 9 i gratuluję smaku ale ja pamiętam że musiałem co 10 min zmuszać się aby oglądać dalej ..uhh ale się rozpisałem ..Pzdr.
Mnie rowniez sie nie podobal, nie kazdy musi miec takie same zdanie jak pan Cypher
Hm..nie mam co do tego złudzeń ...gorący zwolennicy znaleźliby się nawet gdyby zrobili film o "smużce gówna na na papierze toaletowym przemierzającym bezkresny ocen ścieków" (zapożyczone z Charlesa Bukowskiego)..
..co do nieoczywistego humoru...czy tam jest jakiś inteligentny humor???
Kiedy wysnuję zdanie :
-jestem taki niezależny ;
..aby zaraz potem dodać :
-kolego pożyczysz stówkę?
To jest to prosty serialowy humor . Jeśli zdanie "kolego pożyczysz stówkę" powiem po 15 minutach filmu to niektórzy uznają że to jest inteligentny humor bo trzeba się domyślać czego kwestia dotyczy ..ale czy to jest humor ? Czy humor nie powinien być lekki i głupkowaty właśnie . każdy kocha Bennego Hilla , Chaplina , Flipa i Flapa (niekoniecznie w tej kolejności) ..bo niema tam drobnomieszczańskiego "eh Romualdzie jakięż to zabawne , oh i takie to ludzkie śmiać się " (z małym paluszkiem podniesionym do góry) ...nie widzę tam nawet takiego humoru ..jeśli taki aktor jak Jeff Bridges udaje że nie poznaje Clooneya w tak beznadziejny sposób to jest żenujące ... gdzie Ty tam humor widzisz ..