Człowiek, który gapił się na kozy
The Men Who Stare at Goats
2009
powrót do forum filmu Człowiek, który gapił się na kozy 
ocenił(a) film na 8 ocenił(a) film na 8 
ocenił(a) film na 4 
ocenił(a) film na 9
i ze swieca szukac tak glupiego i bezsensownego tlumaczenia tytulu jak w przypadku tego filmu. juz na ten temat sie wypowiedzialem w jakims poscie ale dopiero po obejrzeniu filmu widze jakie to jest wazne i jak film na tym straci. od razu pisze ze obraz jest GENIALNY! swietna komedia oparta na faktach ukazujaca historie w ktora malo kto uwierzy. naprawde warto ten film zobaczyc!!! a wracajac do tytulu... "the men who stare at goats" jest bez watpienia tytulem ciekawym i przykujwajacym wzrok. natomiast "czarujacy szpieg" (??????????) jak dla mnie sugeruje ze mamy do czynienia z jakas komedia romantyczna a ten film nie ma z tym nic wspolnego! i przez to moga sie nim zainteresowac "niewlasciwi" odbiorcy. bo gdybym nie znal angielskiego tytulu i uslyszal o jakims "czarujacym szpiegu" W ZYCIU BYM SIE TYM FILMEM NIE ZAINTERESOWAL. podsumowujac: zajebisty film a autor tlumaczenia tytulu jest idiota:)
Ale z tego co wiem w Polsce premiera jest 19 lutego, czyżbym się pomyliła? (było by miło jakby to była prawda ^^)
A, czyli wszystko jasne, tylko Polska jest taka zacofana i na premierę muszę czekać do 19 lutego. Fajnie... -.-
a ja tez wlasnie wrocilam z kina :P i mi wrecz przeciwnie film sie nie spodobal a moze po prostu nie trafil w moj gust badz poczucie humoru.. sama nie wiem..
W kinie smialo sie mniej niz 1/4 publicznosci, ja sama zasmialam sie moze maks 4 razy na pare sekund, no nie wiem.. albo cos jest nie tak z moim poczuciem humoru albo z ich :P
Sama gra Clooney'a mi sie podobala :) zagral dobrze i zabawowo :P
Mnie generalnie film znudzil.. Jakos nie smieszy mnie jak ktos sie przewraca czy jak widac komus tylek (no wiem splycilam ;P) a kino rechotalo a sama historia taka z kosmosu ze az nie smieszy ;) hehe
Mi tytul przetlumaczony doslownie tez by tu idealnie pasowal i bardziej zachecil do obejrzenia.
Zatem nie polecam ale i tez nie odradzam ;) zalezy jaki humor kogo bawi :) Obejrzyjcie a przekonacie sie czy warty film obejrzenia, ja jednak majac druga szanse wybralabym inny seans..
ja bym ten film raczej nazwal lekka komedia. nie jest to film w stylu ace'a ventury gdzie co chwila sa glupawe/zabawne sceny. nikt tu raczej bokow zeywac nie bedzie, ja sam nie smialem sie na glos tylko usmiechnalem kilkanascie razy... tu komedii nie jest moze tak duzo ale jak dla mnie idealna ilosc i przez to film jest ujmujacy... tak bym to okresli... no ale kazdy film ma fanow i przeciwnikow... kwestia gustu...
