Nie wiem czy do końca dobrze zrozumiałem o co chodzi.
Że porwania dzieci to oczywiste , ale z jakich pobudek , bo przecież nie o kasę to chodziło , a przynajmniej tak wynikało z końcówki. Czy to była jakaś organizacja ?
No ... poproszę o jakieś proste wyjaśnienie.
Porywając dzieci wyrywali je z patologicznych rodzin bez żadnych perspektyw do trochę lepszych środowisk zapewniających znacznie lepszą przyszłość i godny start. Z tym, że niekoniecznie chodzi tu o migrację ze wsi do miast jak to było tu pokazane :)
Podobno pieniądze szczęścia nie dają. Twórcy tegoż kiepskiego thrillera sądzą chyba inaczej. I jeszcze to cyniczne pytanie na koniec, ręce opadają.
z filmu wynika, że to jednak była organizacja, w końcu lekarz mówił, że jest ich więcej, są jakieś wydziały. Film mi się podobał, niezły montaż i zdjęcia, może nie do końca był to thriller, a od połowy można się było zorientować co i jak :) minusem mógł być fakt, że autorzy wrzucili za dużo wątków - Slenderman, obecny na świecie kryzys, lekarz z "misją" (fotki z Afryki). Film może się podobać, zależy jak się do niego podejdzie czy z przymrużeniem oka ;) czy oczekując dobrego, mocnego kina ;D