Długo się czeka na jakiś zwrot akcji. Ciągnie się jak glut z nosa. Ale zakończenie dość zaskakujące. Moim zdaniem warto obejrzeć. Poza tym Jessica Biel fajnie zagrała.
Pomysł na film - biorąc pod uwagę fabularną marność jaka ostatnimi czasy wylewa się z ekranów - był dość oryginalny, ale wykonanie pozostawia wiele do życzenia. Wielka szkoda, bo to mógłby być świetny film. Zabrakło głębi, prawdziwych kreacji aktorskich, wszytsko jest jedynie poprawne. Ja nie polecam, ale najlepiej sprawdzić samemu, chociażby dla samego potencjału jaki niewąpliwie tkwi w obrazie, a został niestety zmarnowany.
Film jest na dłuższą metę godny polecenia. Pewnych analogii można się doszukać w tegorocznym "Labiryncie" (w rolach głównych Jackman i Gylenhall). Ba, nawet w pewnym momencie dopadło mnie deja vu ;)
fatalne nieporozumienie, jeżeli chodzi o formę, logika zerowa, natomiast totalne dno moralne, bo celem filmu jest propaganda, by zabierać biednym rodzicom dzieci, świat jest chory
nie biednym rodzicom a lumpom. na końcu mała dziewucha sama wybrała inne życie bo miała dość oglądania jak jej "rodzice" się okładają po pijaku.