Myślałem że film będzie wyglądał jak setki podobnych,m tymczasem w połowie nastąpił przewrót, po którym czekałem do samego końca aż się wyjaśni co jest grane. I tego mi brakuje we współczesnych, przewidywalnych do bólu filmach.
Ten film jest swoistą (tu doprawdy nie przesadzę) perełką wśród dzisiejszego byle jakiego kina popularnego. W trakcie oglądania zrobił mi w głowie niezły groch z kapustą. Przez większość filmu miałem niezłe główkowanie. Zakończenie także mnie zaskoczyło.
Ba, [SPOILERY] , film robi to więcej niż raz :D Najpierw mamy porwanie dzieciaka przez Tall Mana, potem niby się okazuje, że cała wioska jest w to zamieszana, a potem mamy kolejny zwrot o 180 stopni. Bardzo dobrze jest to zrobione. Film zmeinia się w dramat, co miłośnikom horrorów może się nie podobać, ale coż.