zgadzam się. zresztą, już nie pierwszy raz w naszym kraju w przypadku tłumaczenia... można takich przykładów podawać bardzo wiele.
Brzmi to lepiej niż "Wysoki człowiek". ;) Choć moim zdaniem, mogli w ogóle nie tłumaczyć tego tytułu.
Dobrze, że nie zatytułowali go "Drągal". Jak to usłyszałam w filmie, to myślałam, że padnę ze śmiechu .