Dokładnie. Trochę mnie film zafascynował bo daje do myślenia i się porozpisywałem na tym forum ale jeszcze się raz powtórzę. Te 7 osób by przedstawiło swoje wersje zgodne z ich odbiorem sytuacji i od tego momentu każda historia by zaczęła żyć swoim życiem. Do tego powstałyby przekłamania, podkoloryzowanie faktów, po prostu mitami by każda historia obrosła jak wszystko co powie człowiek... To tak jak z plotką. ktoś Ci coś powie, Ty powiesz komuś a inny następnemu i zapewne ta plotka trochę się będzie różniła od początkowej wersji. A przecież nikt na siłę nie zmieniał jej treści. Co by było gdyby do tej plotki właśnie na siłę podokładać "sensacji"? Można tworzyć z niczego coś, wymyślać, przekłamywać prawdę i kreować rzeczywistość nie czynami a słowem.
I nie pisze tego po to żeby stwierdzić, że religia to mit (może tak, może nie) ale ludzie, zastanówcie się chwilę nad życiem i pomyślcie czy wszystko jest takie prawdziwe (nie piję do religii), czy to co nas otacza i to co siedzi w naszej głowie to jedyna słuszna wersja zdarzeń...

Mam też taką opinię na dopełnienie twoich słów: religia to wymysł ludzki a nie boski. I dlatego zachowuję dystans do narzucanych nam jakichkolwiek obrządków. I nie przeszkadza mi to wierzyć w wyższą siłę.

Jezus podobno powiedział: "Niech się stanie wedle wiary waszej", więc może uważajmy w co wierzymy...

Ogólnie trzeba mieć otwarty umysł, dlaczego nie założyć, że historia z tego filmu jest możliwa. "Cud nie dzieje się w sprzeczności z naturą lecz w sprzeczności z tym, co nam o naturze wiadomo". św. Augustyn z Hippony

Nie jest to zatem cud :) Cud z definicji to coś ponadnaturalnego. :)

Co więcej, film pokazuję też potrzebę człowieka by wierzyć w coś nadnaturalnego. W tym pokoju byli ludzie nauki, a na koniec byli tak pochłonięci tą historią jakby w nią wierzyli. Pomimo, że obalała większość czego się nauczyli. Największy problem z przyjęciem historii miała Edith. Tylko dlatego, że musiała zastąpić jedną historię drugą. Religa, a może bardziej wiara jest czymś człowiekowi potrzebnym. I czymś do czego ów człowiek dąży. Każdy z nas w coś wierzy.

Wielką umiejętność posiadła cała ekipa przystępując do realizacji tego filmu, umiejętność wciągnięcia widza w toczącą się akcję. Można byłoby zapytać - w jakąż akcje !? - a no, w akcję filozoficznego myślenia, którą oglądałem jak doskonały thriller w którym główną rolę gra człowiek z 14-to tysiącletnią przeszłością. Adwersarzami jego wypowiedzi są tęgie, uniwersyteckie, umysły. O ile za dobrą monetę przyjmują prehistorię to przejście do czasów nam bliższych zaczyna wzbudzać nie tylko niepokój ale i agresję. Dotyczy to okresu kiedy to 14-to tysięczny latek był Jezusem. Pytanie: ... uważasz, że religia to tylko sprzedawanie nadziei na przetrwanie !? Odpowiedź: ...Stary Testament sieje strach i poczucie winy, Nowy Testament to dobry kodeks moralny - używając słów poetów i filozofów, którzy są mądrzejsi ode mnie, to przesłanie niesprawdzone w praktyce ...to bajki budują kościoły. Mocne słowa ! Zawsze uważałem, że umiejętność analitycznego myślenie ma przyszłość. Rewelacyjny film - 9/10 !!!

Czy ktoś przypadkiem się zastanowił czym w ogóle jest wiara, później religia? To coś w rodzaju niezbadanej czarnej materii- ktoś wie że jest ale nikt nie potrafi udowodnić, jednakże jest spoiwem. Gdyby nie wiara w Boga i Jezusa już dawno szczekalibyście w meczecie. Oni swych szatańskich wersetów nie olewają i robią co chcą we Francji i robić będą, dlatego Cordoba kiedyś padła a Sobieski ratował tyłek Austriakom- myśleli podobnie jak wy- Boga nie ma...

Co z tego,że abdullahy zalaliby Świat ? Pewnie gdyby film toczył się dalej,usłyszelibyśmy,że główny bohater był prorokiem Mahometem :)

Przez takich głąbów nie da się żyć w tym kraju.

Twa wypowiedź pojawiła się w rankingu "największych katolskich kretynów" (aka, "czym jest łeb katolski?"). Możesz opowiedzieć dzieciakom, że coś w życiu osiągnąłeś - "Widzicie dzieci, według innych wasz tatuś to kretyn...". Tyle wygrać :)
Musisz wyć z niemocy :)

Mocno zakutym na sobie łbem jesteś :>
Jego dzieci akurat zobaczą TWÓJ wpis i powiedzą "O, to ten debil co myślał, że wie wszystko i za wszystkich". Pomyśl chwilę.
A tak, jak zakuty na sobie łeb, przyjąłeś, że jego albo jakąś jego większość twój "ranking" będzie obchodził, że w ogóle będą się zastanawiać nad jego istnieniem...
Tak bardzo sobie ubzdurałeś, że to co napisałeś będzie dla niego i jemu podobnych... ważne.

A jest tylko pierdnięciem.

Nie mam nic wspólnego z tym rankingiem, to ludzie w Internecie się z niego śmieją. Może też kiedyś się tego doczekasz. Grunt to cierpliwość...

Tak poza tym to ten film oprócz K-Pax jest odniesieniem do http://www.filmweb.pl/film/Dwunastu+gniewnych+ludzi-1957-30701 , praktycznie to samo, czekając na osąd i chęć zabicia winnego. Średniak, nie do kin, tylko dla naiwnych z HBO lub Canal +.

Poza tym,ich "szatańskie" wersety,jak to ująłeś czy ujęłaś,wcale nie są takie satanistyczne. Generalnie ta wiara to samo "peace and love"

"Ujęłam"... ciekawe ;-)

Bystry z Ciebie człek. Nie nabrałaś się :) Ale jeśli jesteś katoliczką,to nie powinnaś tak wrogo podchodzić do ich sprawy. Po co obrażać. Jeszcze to co napisałaś poczyta jakiś abdullach i postawi przed Twoim blokiem samochód pułapkę i będzie....buuuuuuuuuuuummmm

Oczywiście żartowałem. To nic osobistego,ale wpieniają mnie ludzie,którzy uważają się za katoli a inne wiary traktują jak największe zło. Skąd ta wrogość ? Po co kogoś obrażać ? Czy aby na pewno chrześcijanie,zgodnie z nauką kościoła,powinni tak traktować innych ludzi ? Nawet,jeśli są muzułmanami ? Mało prawdopodobne. Owi katole nie mają pojęcia o swojej wierze, lub w ogóle jej nie przestrzegają,a mimo to,co niedziela,idą do kościoła. A potem bah,wrzucają obrazliwe epitety na fora,takie jak to. Często tuż,po przyjęciu Komunii Św. Co za paranoja...

Ok, zgadzam się, ale w ostatnich latach katole nie ścinali łbów Muzułmanom, a oni nie tylko "katoli" ścinają tylko wszystkich którzy wyznają inną wiarę niż Islam. Więc nie rozumiem twojego zdziwienia.

Nie no bo tworzą jakieś religijne wojny a nie mają pojęcia o swojej wierze. Prawdziwy katolik nigdy nie jechałby tak po wyznawcach innej wiary. Ci,co tworzą te słowne przepychanki i ludobójcze mordy,wcale nie robią tego dla swojego Boga,tylko w imię czegoś....chorego. A potem łażą w kółko i przechwalają się,jacy to oni są pobożni...

Zastanawiające tyko jest, że w filmach wszyscy walą w religię chrześcijańską a nie inne wielkie religie??? Znam setki filmów, które można śmiało nazwać anty-chrześcijańskimi a ŻADNEGO anty-hinduistycznego czy anty-muzułmańskiego.
Nie wspominając o religii Majów, Azteków czy Indian północnoamerykańskich. Książkę znam, oczywiście "Szatańskie wersety". Jak ktoś zna coś innego proszę o odpowiedź.

Wytłumacze ci: dlatego że żyjesz w cywylizacji chrześcijańskiej i takie filmy/sztuka do ciebie docieraja.

No chyba, że ty naprawde myślisz, że nie ma filmów antyhinduistycznych czy antymuzułmańskich... naprawde tak myślisz?


hmmm jak to możliwe że:
-w Indiach produkuje się 1500 filmów rocznie a
-w USA produkuje się 1000.

a ja znam 5 filmów z indii i jakieś 5000 z usa.
hmmmm jak to możliwe. No naprawde nie wiem co o tym myśleć.

Tak, wierzę w Boga bo jak powstał świat? Sam? Raczej jest zbyt skomplikowany żeby powstał sam. Dlatego wierzę bo jest na to logiczne wytłumaczenie. A jak powstał Bóg? Nie wiem, to nie na ludzką głowę. To tak jakbyś zadał pytanie wronie dlaczego kracze. A ona nie rozumie i też ma swoje ograniczenia tak jak i my ludzie mamy swoje.
Jeżeli znasz te filmy antyhinduistyczne czy antymuzułmańskie to proszę mi podać tytuły. Z jakieś obejrzę.

Twoje powody są dla całkiem zrozumiałe. Takie zresztą były początki wiary w bóstwa. Biegali z dzidą za mamutem nagle błysk na niebie i grzmot i żeby sobie tłumaczyć zjawiska, których nie rozumieli starali się je w jakiś sposób wyjaśnić/nadać nazwe. Nie wiedzieli co to są wyładowania atmosferyczne więc stwierdzili że musi być to jakaś magiczna postać co rzuca piorunami. I tak jeest po dziś dzień.

Niestety pokazuje to rozwój cywilizacji. Im kraj/region świata bardziej religijny/wierzący w gusła tym mniej rozwinięty. Im kraj biedniejszy i zacofany tym więcej rzeczy, których nie rozumieją muszą tłumaczyć sobie postacią z nieba.

Ale ja nie mam z tym problemu. Wierz w co chcesz twoja sprawa.

"Im kraj/region świata bardziej religijny/wierzący w gusła tym mniej rozwinięty. Im kraj biedniejszy i zacofany tym więcej rzeczy, których nie rozumieją muszą tłumaczyć sobie postacią z nieba."

Wg mnie dlatego bardziej rozwinięty bo większość ateistów nie ma granic moralnych i robi co chce trzepiąc ogromną kasiorkę.
A tak z ciekawości, jak wg ciebie bracie powstało życie?

Większość księży (a raczej biskupów) katolickich żyje na grubiej kasie, a Watykan nie ma granic moralnych i robi co chce z ogłupiałymi ludźmi , trzepiąc przy tym ogromną kasiorę.
Tak pierwszy z brzegu przykład - Prezes Rydzyk, milionowe przewały, aż kapie szmalem.

Amen :)

"Twoje powody są dla całkiem zrozumiałe. Takie zresztą były początki wiary w bóstwa. Biegali z dzidą za mamutem nagle błysk na niebie i grzmot i żeby sobie tłumaczyć zjawiska, których nie rozumieli starali się je w jakiś sposób wyjaśnić/nadać nazwe. Nie wiedzieli co to są wyładowania atmosferyczne więc stwierdzili że musi być to jakaś magiczna postać co rzuca piorunami. I tak jeest po dziś dzień."
Gówno prawda...Początki bóstw to... "starożytni kosmici" :D
A poza tym powinieneś przeskoczyć te parę tysięcy lat, a nie trzymać się kurczowo czasów ludzi z dzidami.

Ktoś wytłumaczył, że pioruny to pioruny i co...I PRZESTALI WIERZYĆ, że pioruny to bóstwa, TAK?

A jak teraz słyszę gdy pyta się naukowców (ostatnio to akurat słyszałem od Hawkinga): Co było przed wielkim wybuchem? H: "Ciemność i nicość, a potem nagle w jednej chwili eksplozja jasności i materii"...
NOŻ KURNA! To jakbym czytał pierwszą stronę Bibli (zmyślam, nie wiem czy tam dokładnie tak jest napisane, ale kojarzę zwrot: "Na początku była ciemność").
No to jest kkkrwa rozczarowujące!

Teraz doszli do takiego poziomu abstrakcji i zagadnień, że już zaczynają gadać jak "poeci". Już nie tłumaczą KONKRETNIE tak jak tłumaczy się czym jest piorun. Zaczynają "bajdurzyć", używać abstrakcyjnych pojęć.
I skończy się tak, że dojdą do tego co 'wierzący' mówili od dawna, tylko, że jak frajerzy dojdą tam: DŁUUUGĄ, KRĘTĄ, TRUDNĄ I MOZOLNĄ DROGĄ :/

Wymyślili dawno, tę podstawową zasadę nauki "przyczyna-skutek". A tu nagle... srają na swoje zasady i pojawiają się wymówki "tego się nie da wytłumaczyć, człowiek tego nie zrozumie" itd. Co za beszczelna, tępa manipulacja!

Pitolenie bez zobowiązań o wieloświatach itp. ma taką samą wartość jak pitolenie "Bóg na nas patrzy" i "trafimy do raju po śmierci".

Tak jak ludzie wymyślili religie... tak te wszystkie koncepcje...wymyślili LUDZIE.
Jak kiedyś nie wiedzieli czym jest piorun i nazwali go bóstwem...tak teraz patrzą, że jest coś czego nie rozumieją, coś się nie zgadza to nazywają to...CZARNĄ ENERGIĄ I MATERIĄ...TA SAMA TĘPA PRZYPADŁOŚĆ I POTRZEBA LUDZKA.

Filmów żadnych nie znam, jest to dla mnie obca kultura i region świata ale z pewnością w bollywod które ma większą widownie niż hollywood poruszono już każdy możliwy temat

"a ja znam 5 filmów z indii i jakieś 5000 z usa.
hmmmm jak to możliwe. No naprawde nie wiem co o tym myśleć."
NO I? Znalazłeś jakiś film antyhiduistyczny z Indii???

Wyjątkowy z ciebie rasista. Chrześcijaństwo tak samo zabija, tylko w inny sposób, np. zabija matki, które noszą martwe płody lub nie są w stanie urodzić i przeżyć odmawiając usunięcia płodu. Między innymi przez takich powstały radykalne ruchy w islamie. Co nie znaczy, że lubię islam. Jest takim samym złem jak chrześcijaństwo czy judaizm. Ale pewnie tego i tak nie zrozumiesz...

Uznawanie krów za święte i nietykalne też nie należy do sensownych religii, bo prawda jest taka, że nie ma sensownych religii. Wszystkie zaprzeczają logice lub zdroworozsądkowemu rozumowaniu.
Kiedyś , może za sto , a może za tysiąc lat, będą o Jezusie, Jahwe, Mahomecie, Allahu i innych mitologiach opowiadać lub uczyć w szkole, tak jak obecnie poznajemy na lekcji religie ( mitologie) grecką, rzymską, nordycką, egipską...

"Ale pewnie tego i tak nie zrozumiesz..."
Tego zwrotu używają przygłupy gdy naprawdę myślą "i tak nie zrobisz mi dobrze i mi bezwarukowo nie przyklaśniesz".

"Jest takim samym złem jak chrześcijaństwo czy judaizm."
Jakoś ty nie możesz zrozumieć, że jest różnorodność w intensywności, skutkach, objętości itd. I nawet bakterie nie są ZŁE bo są złe wszystkie tylko zależy JAKIE i zależy ILE.
Nawet WITAMINY mogą być szkodliwe jak jest ich za dużo.
TO ROZUMIESZ? AKCEPTUJESZ TE FAKTY?

Ale już nie potrafisz zrozumieć, że religia co wychwala OBCINANIE GŁOWY to NIE JEST TO SAMO ZŁO co religia zabraniająca aborcji.

Nóż jest bronią ale NIE JEST TAK SAMO GROŹNY jak karabin, a karabin NIE JEST TAK SAMO GROŹNY jak bomba atomowa.

ROZUMIESZ TĘ PROSTĄ ZALEŻNOŚĆ?!

Ale przecież w Nowym Testamencie masz cztery relacje od czterech różnych świadków. W Starym Testamencie Jest bardzo wielu autorów, a niektóre księgi są powtórzeniem treści zawartych w innych, opisanych z innej perspektywy, np. Księgi Królewskie i Kroniki. Więc nie do końca mogę się zgodzić z tym, że wielu słuchaczy tworzy różne historie. No chyba, że powiesz, że Biblia to wymysł jednego człowieka, albo zorganizowanej grupy ludzi, co byłoby dosyć kuriozalne, biorąc pod uwagę, że Biblia jest najdokładniej przebadaną książką w historii ludzkości. Pozdrawiam.

Były więcej niż 4 Ewangelie, te zostały wybrane/zachowane przez Kościół.

Nie czytałem pozostałych. Różnią się znacząco od tych wybranych?

Nie tyle tłumaczy czym jest wiara - choć akurat wiarę chrześcijańską umiejętnie podgryza - co zwraca uwagę na fakt, że każdy tkwi w swoim wszechświecie informacyjnym i jaki by nie czuł się w nim racjonalny, w istocie tkwi w rzeczywistości czysto umownej, bo żadna inna dla człowieka nie istnieje.