Poszłam na ten film tylko dla Jima i to co zobaczyłam było niesamowite, to co on tam wyczynia tego nie da się opisać to trzeba zobaczyć, nikt inny nie zrobił by tego lepiej. Ogólnie film jest taki sobie ale jest to film jednego aktora, który podjął się tego zadania i wywiązał się z niego znakomicie! (Pamiętacie tę pierwszą scenę gdy Jim pojawia się nagle z za kurtyny...oczy!)