Cieszy mnie ,ze chociaz ktos taki jak Forman kreci filmy o zawsze kontrowersyjnych ,ale za razem niesamowiecie intersujacych postaciach.Wiem,ze idac na jego film bede wychodzila pod wrazeniem .Nie wiem tylko dlaczego zamiast leciec z wywieszonym jezorem pod kino ..czekam az film ukaze sie na dvd.Tak bylo i tym razem .Przygotowywalam sie do oberzenia tego zaiste ciekawego obrazu przez dobre pare miesiecy.Lubie Jima Carrey we wszystkim co nakrecil do tej pory ,a zwlaszcza Psiego detektywa".Cenie jego role w "Truman SHow",ale nie przyszlo by mi do glowy,ze ten aktor o gumiastej twarzy z oczami i zachowaniem malego chlopca i niepowaznym repertuarem moze tak swietnie odegrac tak skomplikowana postac jaka byl Andy Kauffman.Uwielbiam go za to jeszcze bardziec nawet gdy nastepna rola bedzie rownie glupowata jak ta w "ME Myself and Irene"czy inne.A na nastepny film Formana bede gnac chocby sniezyce walily.