1. Bylo mowione ,ze supermen jest tak silny na ziemi bo wzmocnila go energia sloneczna i jest inne przyciaganie... Dlaczego jego przeciwnicy tez byli tak silni skoro nie mieszkali na ziemi?
2.Pistolety kryptonskich ludzi zabijaly mieszkanca kryptonu jednym strzalem... Jak to mozliwe ,ze supermen przezyl gdy oberwal z takiej broni z statku?? (jeszcze wieksza sila razenia)
3.Czym supermen sie ogolil i jak sam zrobil sobie taka fryzure w statku?
4.Jak to mozliwe ,ze dostawal praca skoro nie mial dokumentow?? (dowod osobisty itp to podstawa przeciez)
5.Jak ludzie na koncu filmu mogli go nie poznac?? :D przeciez on zalozyl tylko okluary hahah chyba to najbardziej mnie rozwalilo ;p
Przed odpowiedzia piszcie numerek zebym wiedzial do ktorego pytania odpowoadacie.
1. Czas pobytu na Ziemi nie ma żadnego znaczenia. Kryptończycy na naszej planecie stawali się nadludzko silni, bez względu na ilość spędzonego na niej czasu.
2. Bo ta broń Kryptończyka skrzywdzić mogła jedynie na ich rodzimej planecie. Kal-El na Ziemi był odporny na działanie ludzkich pistoletów, więc na te kryptońskie, bardziej zaawansowane również.
3. Ogolił się pewnie swoim laserem :P.
4. Zakładam, że pracował "na czarno". Była to praca na statku, a nie w jakiejś korporacji, także brak dokumentów pewnie nie był problemem.
5. No cóż, tego niestety nie potrafię Ci wytłumaczyć, bo ja sama chciałabym najpierw poznać odpowiedź na to pytanie :P.
1. Kryptonianie mieli te same geny, więc logiczne że na Ziemi zyskiwali moce Supermana. Mnie bardziej ciekawi dlaczego chcieli zmienić planetę, na której są silni na Krypton, na którym będą dużo słabsi?
Jedyne logiczne wytłumaczenie jakie mi przychodzi to to, że atmosfera Kryptonu jest zabójcza dla wszystkich prócz Kryptonian, więc mogą łatwo "osiedlić" planetę.
2. Na Kryptonie gwiazda słabiej świeciła i ogólnie byli "słabsi od ludzi". Na Ziemi ta sama technologia 4 liter nie urywała.
3. Pewnie to samo co w 2. był słabszy, więc i zarost dał się ogolić :)
4. Jak Alex powiedziała pewnie na czarno, skoro zmywał się z prac w tempie ich podejmowania i nawet o zapłatę nie pytał :)
5. Okulary - najlepszy kamuflaż na świecie /sarkazm.
Zod to nacjonalista. Jego nie obchodzi kwestia jakichś tam supermocy, chciał tylko jak najszybszego odbudowania swojej cywilizacji. On sam zdołał się jakoś szybko dostosować, ale tylko za sprawą swych niezwykłych uzdolnień żołnierskich w kwestii pracy nad swymi zmysłami. Cała reszta jego Kryptoniańczyków musiałaby-tak samo jak Superman-dostosowywać się latami.
Co się zaś tyczy mocy, a pobytu na Ziemi. Kryptoniańczycy są jak baterie-gdyby dosłownie rozumieć koncepcję wzmacniającego słońca, to przecież Superman nie powinien mieć mocy w nocy. Samorzutnie się ładują do pewnego momentu, bo przecież baterie mają pewną maksymalną pojemność. To, że przeciwnicy Kal-Ela w tym filmie byli tak samo silni, jak on, choć dopiero od niedawna byli pod wpływem działania naszego słońca jest nieważne. Osiągnęli ten sam poziom, na którym już dawno temu zatrzymał się Superman.
http://www.youtube.com/watch?v=cvkDcrbLP2s tak się goli superman...
Jak nie rozpoznali? ten chwyt jest już od 1938. Także logika komiksu musiała zostac zachowana :D
5 - Kto go miał niby poznać ? Tylko Lois stała twarzą w twarz z Supermanem i Clarkiem. Do tego dochodzi tzw. wiedza widza.
Co do piątki - widać że się na Supermanie nie znasz. To jeden z kiczów lat 40tych i bardzo miły gest dla fanów że wprowadzili coś takiego. Po prostu gag i tyle :P
ok ok ;) dzieki wszystkim za odp. Ale nie jest to dla was totalnie glupie ,ze laser nie zniszczyl lustra? :D jak to wytlumaczycie? Przeciez przy goleniu w taki sposob jaki mowiecie te lustro powinno zostac zniszczone :D i ostatnie 2 pytanie... Co z fryzura? ;d jak sam zrobil sobie taki fryz ?
Z tym laserem i lustrem to to chyba jest scena z serialu "Nowe przygody Supermana", natomiast w komiksach nie używał lustra, tylko kawałka wygiętej blachy z kryptońskiego statku. Przynajmniej w tych, które czytałem. :) Ale w sumie mógł też używać lustra nie niszcząc go, w końcu mógł przecież dowolnie dozować siłę promieni X. Przy goleniu strzelał łagodniejszymi. :]
Natomiast co do dualizmu Clark/Superman - akurat w filmie "Człowiek ze stali" niezbyt dobrze wyszła ta scena, bo Cavill nałożył tylko okularki i tyle. W komiksach Superman będąc Clarkiem miał inną fryzurę a do tego garbił się i był jakby nieco grubszy. Czasem nosił kilkudniowy zarost. Do tego jeszcze udawał ciapowatego, klinował się w drzwiach, przewracał, wpadał na ludzi, potykał. Natomiast będąc Supermanem zawsze był gładko ogolony, trzymał dumnie głowę w górze i eksponował mięśnie. No i nie zderzał się z ludźmi idąc korytarzem. :>
Do połowy filmu zdecydowanie lepiej wyglądał jako zarośnięty, potargany obdartus, film u mnie stracił gdy odnalazł czerwoną pelerynkę. Ale Twórcy postanowili trzymać się konwencji nie robiąc z Supermana Hancocka 2 i postanowili zachować wierność Amerykańskiej popkulturze z czasów narodzin bohatera. I tak dobrze pokazali jego walkę wewnętrzną dorastającego chłopaka, nie robiąc z niego ofiary losu w kwadratowych oprawkach. Także przy końcu ten ukłon w stronę wcześniejszych serii jest chyba zrozumiały, choć wedle mnie film wyjęty zupełnie z konwencji był by dopiero rewelacyjny. Tak jest to poprostu bardzo dobra i odświeżona ekranizacja kultowego komiksu.
Pozdro.
doszukiwanie się logiki w filmach fantastycznych w odniesieniu do rzeczywistości zazwyczaj prowadzi w ślepą uliczkę. Taki już już urok tego gatunku że tworzą go ludzie z wyobraźnią dla ludzi z wyobraźnią. Oczywiście logika w filmie powinna być zachowana. W MOS pojawiło się trochę jak ja to nazywam, skrótów myślowych ale nie rażących aż tak bardzo, a Twoje pytania można zinterpretować na wiele różnych sposobów:
1. Kryptończycy swoją siłę rzekomo innym warunkom (min grawitacji) panującymi na Kryptonie, co miało wpływ na zachowanie ich komórek na Ziemi) (regeneracja etcetera etcetera). A jeśli chodzi o to że Klark przystosowywał się dużo wolniej to może wytłumaczyć fakt, że pojawił się na Ziemi jako dzieciaczek i tu jego siły jak i moralność kształtowały się gdy dorastał, co było zresztą następstwem tego że był pierwszym od wielu lat naturalnie poczętym, natomiast Generał Adolf był wyhodowanym i trenowanym w boju i dla boju żołdakiem.
2. Broń inaczej zachowywała się na Kryptonie i na Ziemi, to na pewno, natomiast jej rodzaj, zachowanie i sposób działania na różnych przedstawicieli różnych gatunków nie została bliżej przedstawiona, choć rzeczywiście, to może być drażliwe że potężna broń olbrzymiego statku nie może uporać się z tym co bez trudu potrafi zdziałać włócznia przeznaczenia ukryta w zegarku ;).
3. No zdecydowanie na temat higieny osobistej człowieka ze stali powinna zostać nakręcona osobna część, albo i seria. echh, pozostaje mi chyba odesłąć Ciebie do Sweeney Todda jeśli w tym temacie taka fascynacja Cie ogarnęła...
4. Zapytaj Białorusinów na najbliższej budowie :D
5. A kto powiedział że nie poznali? Wreszcie ten durny motyw został w jakiś sensowny sposób pokazany.Ja odniosłem wrażenie, że Ci co mieli to go poznali, z odpowiednim zachowaniem wdzięczności względem jego czynów.
Także, więcej wyobraźni, ale i zachowania czujności życzę ;)
Lois Lane go poznała inni go nawet nie widzieli ponieważ był za szybki żeby go zobaczyć czy zrobić mu zdjęcie czy nagrać go na kamerze
dobra juz wszystko jasne dzieki... ale co z ta fryzura ;] nie pytalem czy wygladal lepiej czy gorzej tylko czy ma ktos pomysl jak sobie sam zrobil taka fryzure na statku? :]
czyli jednak blad w filmie? :D i to tragiczny blad... czy znajdzie sie ktos kto umie to wytlumaczyc :D
Co do fryzur to błędy w filmach się zdarzają (a tak dokładnie to o który moment Ci chodzi? jak pierwszy raz się widzi z "ojcem"?) a poza tym to nie doszukiwałbym się super "realności" w filmie na podstawie komiksu :)
1. Wszyscy mieszkańcy planety z której pochodził "Superman" na Ziemii mieli super moce.
2. Inna planeta, inna moc. W tym filmie było zaznaczone, że słońce na którę mamy przyjemność patrzeć z Ziemii jest młodsze (jeżeli nic nie pomieszałem :D ) i dzięki temu będzie mieć inną moc nasz Superman. Zapewne tego samego się tyczy oddziaływanie broni. Na Ziemii Superman jest wytrzymały a broń przystosowana do innych warunków.
4. Pracował na kutrze i w barze. Myślę że dokumenciki jakoś da się pominąć, ewentualnie załatwić... poza tym to film. A tak wgl. to on się wychował od dziecka w USA więc dokumenty jakieś tam musiał posiadać ;)
5. Co do okularów to był ukłon dla starszych filmów/filmów animowanych i komiksu. Poza tym w redakcji znała go chyba tylko jego lasencja :D A ten przełożony i inni z roboty widzieli go w szybkiej akcji i z daleka. Mało to ludzi chodzi podobnych do siebie po Ziemii? :)
juz na te pytania co teraz odpowiedziales byly odp wyzej ;) zostalo ostatnie... jak sobie zrobil taka fryzure na statku? ;)
to nie jest błąd w filmie, tylko ty jesteś głupi... gość szuka logiki w filmie o Supermanie ^^ no koniec świata
no i? ja rozumiem ,ze filmy maja bledy... ale taki odrazu rzuca sie w oczy ;) wszedl do statku z zwykla fryzura... wyszedl jakby postawil na zel i idealnie obciety ;) wiem czekam na jakas odp... no chyba ,ze to tragiczny blad..
jak dla mnie błędem było to (biorąc pod uwagę wcześniejsze wersje Supermana), że Superman zabił Zoda poprzez skręcenie karku. No kuźwa, przeżywali wybuchy, tłukli się 3/4 filmu, nie wiadomo co wyprawiali, a ten mu kark połamał niczym patyk :P A co z Kryptonitem? :)
i masz zamiar tak spamować tutaj i pod każdą odpowiedzią pisać o tej fryzurze? że też ci nie szkoda czasu... :)
Wow tato, ale zajebiste wdzianka tam u Was noszą. Jeszcze w dodatku taka pelerynka. Wyglądam już jak prawdziwy playboy:D hm, tylko co z tymi włosami? Wyglądają jak u pijanego traktorzysty:/ Wiem, zanim poćwiczę latanie i takie tam, strzele sobie nowy fryz:D Takie lalusie jak ja zawsze noszą przecież ze sobą żel. Szybkie szuruburu i ta dam. Teraz mogę zbawiać świat