A to rzadkość w polskiej kinematografii. Obejrzałem i nie żałuję.
Gdzie Ty tu widzisz intelgencję? Wszyscy zarzucają Tomkowi brak odpowiedzialności - toalna głupota, co niby ma być ojcem z długami? Chłopak zamiast tego chce zrobić karierę i zarobić masę pieniędzy. Ile rodzin na jego miejscu w realu np wyjeżdza za granicę, np pracować na magazynie, zmywaku, albo na budowie? Rodzice zamiast oferować pomoc, to tylko cały czas krytykują. Dlaczego np Tomek, albo ktoś inny nie proponuje wynajęcie pomocy dla Kamili za zarabiane pieniądze. Koledzy kompletny brak empatii. Totlny brak racionalnego podejścia, dialogi pisane na kolanie.