W mojej opinii ten film był całkiem dobry bo było w nim mnóstwo prawdy, scen z życia wziętych, prawdziwych zachowań i problemów w rodzinie. Mam już swoje lata i powiem ,że Jakubik zagrał mistrzowsko ojca rodziny, dziadek był świetny a przyszła mama wyszła bardzo realistycznie. Reżyser nie skupił się na uwypukleniu jednej postawy czy potępieniu kogokolwiek. Pokazał ,że rodzina jest najważniejsza, a błedy można starać się poprawić.Było kilka zabawnych momentów, kilka smutnych ale en zlepek scen mimo wszystko trzymał całość. Dla mnie starego chrupka pokazanie youtuberów jako niedojrzałych, napalonych na kasę dzieciaków oraz laski ,która znikąd stała się lesbijką ,nie było jakoś odkrywcze. Ale takie mamy czasy, że w internecie rządzą dyletanci a kobiety szukają nie wiadomo czego.
Myślę ,że sporo z nas popełniało podobne błędy w młodości jak bohaterowie filmu i miło było popatrzeć na pokazanie szacunku do starszych, rodzinne zwyczaje, A to czy ktoś jest lesbijką ,nie miało żadnego znaczenia dla fabuły. Montaż był świetny, muzyka też ,szczególnie na końcu filmu, zdjęcia jak należy.
Minusem były niektóre dialogi i akcja tak do bólu przewidywalna, jak w telenoweli.
Mój 20 letni siostrzeniec po seansie stwierdził iż dla niego to było obraźliwe pokazać youtuberów jako głupków i pazernych na pieniądze chłopaków. I że syn nie postawił się ojcu ,gdy ten chciał mu przypierdzielić jak nie wyjdzie z pociągu. I że film dla niego to taka TVNowa bajeczka. Chyba już nie rozumiem młodzieży.