Film zapowiadał się całkiem nie źle. Główny motyw filmu to jak większość zauważyła miłość między głównymi bohaterami filmu. Czarnobyl i katostrofa, która się tam wydarzyła to jedynie tło. Oczywiście jak można było się przypuszczać tło pokazane "po rosyjsku" - czyli nic wielkiego się nie stało a ludzie, którzy tam byli żyją jak gdyby nigdy nic. Propaganda i tyle!