Dla mnie pan magik był tak irytujący, jeśli chodzi o rolę, a fabuła tak głupkowata, że niestety wyłączyłem w połowie, choć zdarza mi się to niezbyt często. Odrąbywane głowy, wiadra krwi i rżnięcie ludzkiego ciała to za mało na horror. No i scenografia rodem z futurystycznych obrazów o masakrze świata tez nie za bardzo pasuje. Może kiedyś zmuszę się do obejrzenia tego filmu do końca, a na razie, niestety tylko 2/10 bo jako środek nasenny sprawdził się znakomicie.