PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=557330}

Czarownica

Maleficent
2014
7,3 225 tys. ocen
7,3 10 1 225320
5,9 51 krytyków
Czarownica
powrót do forum filmu Czarownica

Maleficent to nie imię

użytkownik usunięty

tak dla tych, którzy narzekają na polski tytuł. Maleficarum z łaciny to po prostu czarownica. Tak też mówili na nią w polskim dubbingu, więc tytuł filmu jak najbardziej trafny.

Maleficent to przymiotnik, nie czasownik, nie znaczy 'szkodzić', tylko 'szkodliwa' . I tym sposobem ładnie wyłania się z trailera gra słowna, że Angelina jest szkodliwa/zbrodnicza/zła/postacią o tym imieniu. Nie jestem znawczynią tej baśni, ale jeśli Disney sobie wymyślił kiedyś tam żeby na imie czarownicy dać Maleficent, to teraz po prostu firma skorzysta sama z siebie. A przekład ' Diabolina' wg mnie jest ok, oddaje fajnie postać wykreowaną przez Disneya.

ocenił(a) film na 7

I co powiesz na Carbonarra jak tak? Też złe bo nie polskie?

ocenił(a) film na 7
justyna_52

przepraszam Carabosse

użytkownik usunięty
justyna_52

A co ma Carabosse do Maleficent? Po pierwsze tego imienia też nie nadał jej ani Perrault ani Grimmowie, a po drugie jaki jest właściwie związek z naszym tematem? Maleficent wymyślił Disney i tylko tam pada to miano.

justyna_52

"To podaj mi wersję, w której używa się tego miana,"

Podaj w końcu ten przykład moze, skoro homek_2 cie tak ladnie prosi i nie bij niepotrzebnie piany.

ocenił(a) film na 7
sever

Np o ile dobrze pamiętam "Lo cunto de li cunti overo lo trattenemiento de peccerille" bodajże z 93. I bije raczej pianę osoba która nie może przyjąć, że imiona nie muszą być w spisach imion a mogę być zwyczajowe.

użytkownik usunięty
justyna_52

I kolejny raz ściemniasz, bo w tej wersji nie było w ogóle tej postaci ani klątwy - był starzec, który przepowiedział los Talii, czyli księżniczki. Widać, że wiedzy nie masz żadnej, tylko wyszukujesz na chybił trafił na bieżąco w internecie co się da, tak jak i zapewne było z Carabosse, czy też Carrbonarra, jak napisałaś na początku.

ocenił(a) film na 7

bym ściemniała gdybym dała to na pewniaka, a nie pisała "o ile dobrze pamiętam" jakbyś czytał uważnie to może i rozmowa od początku by się toczyła inaczej

użytkownik usunięty
justyna_52

Daj spokój, akurat pomyliłaś tak oczywisty fakt, że w tej wersji nawet nie ma tej postaci. Po prostu wyszukałaś na szybcika pierwszy lepszy tytuł, nawet nie umiejąc podać polskiej jego wersji, to jest aż nazbyt oczywiste. Skończ już się ośmieszać.

ocenił(a) film na 6

Ciekawa kłótnia, sama teraz nie wiem co mam zrobić z tym imieniem i jak nazywać Jolie. xD

Nazwę własną również pisze się z dużej litery , a wcale nie oznacza , że jest to imię. Poprostu czarownica wydawała się ludzią taka zła że, zaprzestali używać jej imienia i zaczęli określać odpowiednim PRZYDOMKIEM.

ocenił(a) film na 8

Jprdl kłótnia na 2 strony o głupi tytuł xDDD Pozdrowienia dla Was :))))

użytkownik usunięty
Ladymovies

Początkowo rozmowa, ale justyna kiepsko sobie radzi z argumentacją, więc dąłem spokój.

ocenił(a) film na 7

oj tam że już chciałam wcześniej skończyć czytając twoje argumenty ;p

użytkownik usunięty
justyna_52

W tym różnica, ja mam argumenty, a ty, jak wyżej znów udowodniłaś, po prostu kiepsko zmyślasz.

Jedno mnie zastanawia.
Maleficarum, co oznacza, każdy wie. Co oznacza Maleficent? Na pewno jest to wyraz pochodny, ale czy funkcjonuje poza baśnią? Jeśli tak, nie można określić go mianem imienia.

użytkownik usunięty
ZtB

Istnieje, i znaczy "czynić szkodę". To właśnie maleficent jest wyrazem pochodnym.

W takim razie traktowałbym ten wyraz jak przezwisko, np. Skaza w Królu Lwie, którego prawdziwe imię brzmi Taka.

ocenił(a) film na 7
ZtB

Hm...sądzę, że to jest właśnie głos rozsądku, który rozstrzyga spór. Ja też bym sie nie upierał, przy tum, że Maleficent jest imieniem, choć w moim osobistym odczuciu jest. Natomiast obiektywnie można ją uznać za nazwę własną, jak Skazę. Prawda, jak to często bywa leży po środku. Także ostatecznie proponuję przyjąć,że Melaficent to nie imię, ale nazwa własna tej konkretnej postaci. Dobry był tez przykład z Evil Queen. Niby można mówić o wielu, np. Królowa Śniegu też może być uznawana za złą królową,a jednak jak ktoś powie Zła Królowa to wiadomo,że mowa o tej od Śnieżki. Co do zasadności tłumaczenia, moim zdaniem jest bezpodstawne. Po pierwsze, argumentuję to powyższym wywodem. Po drugie, gdyby nakręcili film o wspomnianym Skazie to chyba sensowniej byłoby zatytułować go "Skaza" niż "Książę Lew". Chodzi o odniesienie się do konkretnej postaci, a nie jej funkcji. A taka czarownica..to to nie jest ta czarownica. Mnie się bardziej kojarzy już z jasiem i Małgosią, choć tam była w sumie Baba Jaga. owszem są nazwy znaczące, jak np. rejent Milczek i cześnik Raptusiewicz albo wspomniana Śnieżka. Sądzę, że podobnie było z Maleficent. Z tym, że raczej celowo nie nazwano jej np. Witchlady albo Evil Fairy to też nie powinno się robić, jak ze Sow White Śnieżki tylko zostawić, jak jest. Jeśli iść tym tokiem rozumowania to już sensowniej byłoby po polsku film zatytułować wspomnianą Diaboliną albo zbliżając się do dokładniejszego tłumaczenia tytułowa postac powinna się nazywać Wiedźmira. Dodam, że tez nie zawsze dokonuje się tłumaczeń nazw własnych, które są modyfikacją nazw ogólnych, jak np. W Harrum Potterze prof. Sprout, Dumbledore itd. Wreszcie na koniec chcę zwrócić uwagę, że często nazwy ogólne stają się własnymi i odwrotnie. Np. pumpersy to nie tylko konkretna marka,czy jak jeszcze czasem się słyszy - CPN to dowolna stacja benzynowa. Niestety teraz nie mam pod ręką przykładu w drugą stronę:( Jest też tak, że wyrazy nie będące imionami czasem tę funkcję pełnią, jak np. mój pies to Figa, a pies sąsiadów to Gibon. Raczej nikt nie powie, ze sa to imiona, ale jednak pełnią funkcję nazw własnych. Reasumując: Maleficent może i imieniem nie jest (choć jeszcze nie rozstrzygnęliśmy definicji imienia), ale można przyjąć, że tłumaczenie na słowo czarownica nie jest trafione.

ocenił(a) film na 8
tisek

Wy tak na serio? jeju zaczynam tracić wiarę w ludzi ;____;
Polskie tłumaczenia tytułów i tak są zawsze zjeb_ne, a Ci co je wymyślają na pewno nad tym nie debatują jak Wy tutaj ;x Kogo z nich obchodzi czy to jej imie czy nie? Pewnie nawet nie oglądali tej bajki tylko stwierdzili "a no ten film to jest o jakiejś tam czarownicy to jebn_jmy taki tytuł, może przyciągnie ludzi." C:

Maleficent to nie 'czynić szkodę' tylko 'szkodliwy' ; przymiotnik nie czasownik, tak jak magnificent - tłumaczmy porządnie, skoro mamy pretensje do tłumaczy. Taką ładną gre słów psujecie.

użytkownik usunięty
Harda_Heroina

Z tą pretensją to nie do mnie, bo mi akurat nie przeszkadza, skądinąd poprawne tłumaczenie tytułu.

Mnie wszystko jedno jak przetłumaczą, i tak obejrzę w oryginale. Tylko drażni mnie w oczy/uszy(lektorzy - masakra) tłumaczenie zabijające całą zabawę językową, takie zboczenie. No offence.

użytkownik usunięty
justyna_52

Boże drogi, już myślałem że nigdy nie skończysz z tymi bzdurami... Homek2 - chwała tobie za wytrwałość.

ocenił(a) film na 5

Tytuł "Czarownica", trafny czy nie, jest na pewno dużo lepszym zabiegiem marketingowym niż "Maleficent", który większość Polaków nic by nie mówił.

mam Śpiącą Królewnę na VHS i w polskim dubbingu nazywa się "Diaboliną" i to może być

użytkownik usunięty
messerhani

W dwóch różnych dubbingach jakie znam mówią na nią czarownica. Może chodzi ci o lektora? Tak czy siak, Czarownica w tym przypadku nie jest błędem.

nie nie nie, na pewno dubbing, ale dość przedpotopowy - klimaty typu oryginalny dubbing do Królewny Śnieżki ze Smosarską i Żabczyńskim

użytkownik usunięty
messerhani

https://www.youtube.com/watch?v=ZC26Oa8jwG8

Ten? Tu mówią czarownica.

ocenił(a) film na 8

Hehe stary dubbing "Śpiącej królewny" :D dość dziwnie się go ogląda w starej wersji...Widziałem to z wersji nowej wydanej u nas kilka lat temu jako 2-dyskowe wydanie DVD. I tam chyba mówili na nią też Wiedźma. Tak w ogóle nie ma ktoś do sprzedania tejże wersji tego klasyku Disneya :P? Jej imię Diabolina z tego co pamiętam było w książkach Disneya (kto pamięta prenumeraty Disneyowskich bajek jako książek ten wie), i chyba jeszcze w jednej wersji Śpiącej Królewny która była z lektorem... Ale i tak fajne byłoby jak tytuł filmu był "Czarownica" ale imię w filmie miałaby Diabolina :D

ocenił(a) film na 7

Dla mnie Diabolina to głupie tłumaczenie. Słowo Diabeł oznacza kłamcę. A nazwa czarownicy z tytułu oryginalnego kogoś kto szkodzi. W dodatku tytułowa czarownica jest prawdomówna. Jest zła, wyrządza szkodę, ale nie kłamie. Czarownica to ogólnie kobieta parająca się magią, a tu nie mamy także kobiety ludzkiej interesującej się magią, a wróżkę-stworzenie z innego świata, rozgniewaną wróżkę, której ktoś złamał serce. Kto to tłumaczył? Skąd takie tłumaczenia?