PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1025}

Czarownice z Eastwick

The Witches of Eastwick
1987
6,9 43 tys. ocen
6,9 10 1 42583
6,5 21 krytyków
Czarownice z Eastwick
powrót do forum filmu Czarownice z Eastwick

Czytam komentarze typu "lekka komedyjka, fajnie się ogląda" i jestem w głębokim szoku.
Nie wiem, chyba jestem za głupi, ale ja tego filmu po prostu nie rozumiem. Głównie
zastanawiają takie kwestie:
1. O co chodziło z tym wątkiem tego dyrektora-molestanta co był na początku? Czemu później go
nie było (a nie był, Nicholson na niego zwymiotował xD). O i dlaczego uciekł ze szkoły jak
zobaczył jak ta orkiestra gra?
2. Dlaczego Nicholson ma kucyka na głowie?
3. Dlaczego Nicholson i muzykantka uprawiają sex jak wiolonczela płonie?
4. Dlaczego ta baba świruje i mąż ją zabija i wraca do czytania gazety? To ma być lekka
komedia? To jak pamiętnik psychopaty.
5. W ogóle dlaczego ten mąż ma taką ciągłą bekę z szaleństwa żony? Co się z nim stało? Zgnił
w więzieniu?
6. O co chodzi z tym różowymi balonami? Dlaczego babska latają? Co to w ogóle za motyw że
Nicholson je nagrywa? Co to jest?
7. Dlaczego Nicholson trzyma księgę czarnej magii na wierzchu?
8. I dlaczego Nicholson pod koniec zrobił się olbrzymem?

O co tu chodzi? Jaki to ma sens?
Będę wdzięczny za udzielenie mi odpowiedzi.

ocenił(a) film na 6
Felix93

Spróbuję udzielić odpowiedzi, jak to określiłeś. Ale wszytsko to tylko moje przypuszczenia, być może można to rozumieć inaczej. Może niektóe kwestie wyjaśniałaby lektura książki, ale dwa najmniej trzymające się kupy podpunkty chyba (tak wynika z komentarzy na orum) są jednocześnie największą zmianą jaką wprowadził scenarzysta.
Nie bronię filmu - sama mam co do niego mieszane odczucia.

1. Później go nie było, bo nie był bardzo istotny dla fabuły, ani w ogóle to chyba nie było nic bardzo ważnego, z filmu wynika, że to dla niego chleb powszedni, zarywanie do młodszych od żony lasek.
A w ogóle się pojawia po to, żeby pokazać, że faceci w miasteczku są rzeczywiście mało atrakcyjnymi kandydatami na partnera.
2. Bo jest taki ekstrawagancki. Widocznie kupienie zamku na odludziu, gruntowna przebudowa i niemy kamerdyner nie były wystarczające, żeby to pokazać.
3. Technicznie - wiolonczela płonie, bo Sukie grała tak intensywnie, że się struny rozgrzały i się zapaliło (co i tak pewnie w rzeczywistosci jest niemożliwe). Symbolicznie - o wiolonczeli mówi się, że to jest intrument-kobieta. Więc płonąc ma pewnie odzwierciedlać to, co czuje bohaterka.
4. Świruje bo w mieście jest (i działa) diabeł i ona to czuje. A że jest bardzo wierząca chce się temu przeciwstawić. (pewnie można dyskutować o tym, ale tak jest chyba najprościej). On ją zabija bo nie wie co się dzieje i wpada w panikę?
5. Wydaje mi się, że on nie ma beki, to tylko aktor sprawia takie wrażenie. W ogóle, w całym filmie coś, co na swój użytek nazywam prowadzeniem aktora (jako część pracy reżysera), mocno kuleje. Przynajmniej tak mnie się wydaje.
6. Latają bo są czarownicami (weszły w pakt z szatanem). Scena z balonami pewno pokazuje, że się tam w domu dobrze bawią, a w przypadku balonów w tej zabawie mogą uczestniczyć dzieci - trzeba było pokazać, że dziewczyny ich nie porzuciły, że wciaż gdzieś istnieją w filmowej rzeczywistości.
No, nagrywa, bo są rodziną, akurat ma kamerę, a one mówią coś ciekawego. Nie widzę w tym niczego dziwnego.
7. Bo ładnie się prezentuje w gablocie i żeby akcję można było płynnie pchnąć do przodu? nie wiem
8. Nie wiem, może producent wymagał, żeby było więcej obrzydliwych efektów specjalnych.

Prokazy

Dziękuje za wyczerpujące odpowiedzi :D Chyba naprawdę sięgnę po książkę.
Pozdrawiam :D

Prokazy

Ja również dziękuję za czas poświęcony na napisanie takich przemyślanych odpowiedzi... Pomogły mi zrozumieć sporo kwestii.

ocenił(a) film na 8
Felix93

podoba mi się twoje poczucie humoru :)

schschfikation

Jak jesteś ładną panią w wieku ok. 20 lat to proszę o kontakt :)