Aż dziw, że w tych latach powstał taki film, który ukazuje pełnym świetle jak kościół niszczył wszystko
na swojej drodze wystarczyło jeno aby jeden matoł wskazał palcem osobę, której czegoś zazdrościł
lub miał z nim zwadę i już był gotowy heretyk a w parze z nim tortury i śmierć . Kościół chciałby aby
nadal tak jak za czasów średniowiecza dominowała tępota ludzka i zabobony, które trzymają w
ryzach wiernych i świeckiej idei lecz wystarczyło aby ktoś kierował się ku wiedzy i nauce i głosił
swoje poglądy, które w późniejszym czasie były prawdziwe ale nie za czasów jego żywota bo wtedy
był heretykiem więzionym i poddawany torturą aż został spalonym na stosie.
Film znakomicie ukazał jak przebiegały przesłuchania oskarżonych o herezję i jakie metody tortur
stosowano aby wymusić zeznania .
A czy to ważne jaki kościół wszystkie są takie same niewiernych i pogan uznają za swych wrogów . Przecież najlepiej mordować dla poglądów religijnych weźmy choćby Drogi Krzyżowe, gdzie w imię Chrystusa mordowano inną rasę dla bogactw zasłaniając się wiarą i walką z Heretykami bo Bóg jest jeden a przecież jest tyle Religi i wierzeń, które przedstawiają to samo a i tak ludzie będą się wybijać za tę ideę. W filmie ukazano kościół a czy to jest katolicki czy też chrześcijański jaka to różnica przesłanie było takie same jak w późniejszej wersji Świętej inkwizycji hiszpańskiej. Nie mam zamiaru nikogo umoralniać ani pouczać czy też komukolwiek ubliżać, podzieliłem się jedynie swoimi odczuciami w tej tematyce . Mamy bowiem 21 wiek i nauka nasuwa pewne wątpliwości co do spostrzegania świata przez pryzmat wszelakich religii i wierzeń z nimi związanych.