Od czasow filmu nico i podobnych uplynelo duzo czasu, steven nigdy w arcydzielach nie gral ale byly znosne w swojej klasie. To co teraz wyrabia wola o pomste do nieba sceny walk to jakas sieczka ujec on chyba jest zwyczajnie za stary na swoje dawne wygibasy sprinty i mordobicia. Co do tego filmu to przyznam wytrzymalem tlko troszke. Scena w ktorej pracuje na pustyni na stanowisku archeologicznym grzebie w ziemii i to wszystko w swoim nieznisczalnym skorzanym plaszczu...... boze ty moj