aaaaaaa porazka. Ostatni film z Seagal'em :/, wiecej już się za to nie zabieram, strata czasu :/ masakra. Okropna fabuła, sceny walki głownego bohatera. Wszystko tworzy jeden wielki kicz. Poza tym Seagal nie był jedynym aktorem, który z niewiadomych powodów znalazł się tam. Pozostali również urwali się chyba z choinki^^