rzygać mi sie chce jak słysze polski dubbing!!!masakra, dla mnie to psuje ogólny wizerunek bajki...z resztą nie tylko tej!wolę orginały z napisami :)
A ja uwielbiam polski, a szczególnie drwala (świetny Jarosław Boberek), który w oryginalnej wersji wypada miernie.
Polski dubbing jest bardzo dobry, nie ma w nim niczego czego można by się czepiać, no może z wyjątkiem jednej wpadki, podczas wyścigu narciarskiego, kiedy jedna postać powiedziała "nie za szalik" zanim została za niego pociągnięta. Na a w dodatku w polskim dubbingu pojawiły się żarty których bez wątpienia nie dało się tak dobrze zrobić w wersji angielskiej(np Maciek ogoś wolnego?)