PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=482468}

Czwarty stopień

The Fourth Kind
6,5 44 649
ocen
6,5 10 1 44649
6,5 2
oceny krytyków
Czwarty stopień
powrót do forum filmu Czwarty stopień

Film jest od początku do końca fikcją i nie wiem czemu ktokolwiek doszukuje się w nim prawdy ;) Owszem, moim zdaniem jest ciekawie zrobiony, ale ma przede wszystkim na celu wywoływanie takich dyskusji czy to prawda czy fikcja. Większość osób niestety się nabiera i wierzy w takie głupoty, a wystarczy troszeczkę poszukać co do tych rzekomych faktów i wszystko jest jasne. Chociażby rola "prawdziwej" Pani dr Abigail Tyler, to po prostu aktorka z Wielkiej Brytanii, niejaka Charlotte Milchard, której tutaj z wiadomych celów w obsadzie nie uwzględniono, ale nie na wszystkich stronach z tematyką filmową ;-) Dziwi mnie też, że niektórzy oceniają ten film na zasadzie, to fake więc do bani, bo jak można w ogóle doszukiwać się tutaj prawdy i pod tym kątem oceniać, to jest kino s-f i do takiej kategorii należy. Jak dla mnie film całkiem ciekawie zrealizowany i co najważniejsze intryguje, ode mnie dostaje 7/10.

ocenił(a) film na 8
RaGe

zgadzam się... film jest dość przerażający, ciekawie zrealizowany, ale całkowicie fikcyjny... muszę przyznać, że dawno nie czułem takiego dreszczyku jak na tym filmie... dodam, że początkowo myślałem iż to nie jest fikcja...

RaGe

Widzę, że podobnie jak ja, byłeś bardziej dociekliwy. Zgadzam się, ale nie ze wszystkim.
"Dziwi mnie też, że niektórzy oceniają ten film na zasadzie, to fake więc do bani, bo jak można w ogóle doszukiwać się tutaj prawdy i pod tym kątem oceniać"- moim zdaniem można z jednego ważnego powodu- ten film jest nakręcony jako pseudo paradokument i twórcy od pierwszej do ostatniej sceny sugerują, że to prawdziwa historia. Nawet na końcu gdzie rzetelność wymagałaby podania informacji, że postacie i wydarzenia są fikcyjne dolewają jeszcze oliwy do ognia podając jakieś zmyślone fakty i dane.
Jestem pewien, że gdyby w pierwszej scenie Jovivic zamiast mówić: TO WSZYSTKO PRAWDA powiedziała: TO WSZYSTKO FIKCJA większość widzów po prostu by się solidnie wynudziła.
Jeszcze jedno: "Większość osób niestety się nabiera i wierzy w takie głupoty"- ja wierzę, że gdzieś we wrzechświecie istnieje inteligentne życie, ale nie sądzę żeby OBCY mieli ochotę marnować czas i energię, przebywać miliony lat świetlnych tylko po to aby straszyć po nocach bogu ducha winnych mieszkańców Alaski albo porywać (to UFO się uwzięło na tych biednych amerykanów;)). Do mnie to nie przemawia.
Odemnie 5/10
Pozdrawiam!

użytkownik usunięty
fredzik

Nie ma żadnego UFO.. a jeżelik jest i ma technologiczne mozliwości żeby do nas dotrzeć to mają lepsze rzeczy do roboty niż zajmowanie się takim gównianym "średniowiecznym" zacofaniem ziemskim.

ocenił(a) film na 7

"Najlepszym dowodem na to, że we Wszechświecie istnieją jednak inteligentne istoty jest fakt, że się z nami nie kontaktują" :)

ocenił(a) film na 8
RaGe

film nie najlepszy fabularnie, gra aktorska również nie zachwyca, ale jest coś co przyciąga widza: Tematyka, temat dla większości ludzi nie do przyjęcia i ludzi z brakiem wyobraźni mianowicie: że jesteśmy zabawą genetyczną wyższej inteligencjii pozaziemskiej.
The fourth kind pozostawia wątpliwość, wątpliwość która pozostawia znak zapytania, coś niepojętego jak twierdzenie nieograniczonego wszechświata.
Film czy jest na fakcie czy też nie pozostawia wątpliwość, wedle mnie coś w tym jest!
pozdrawiam

ocenił(a) film na 7
marioman

"Nie ma żadnego UFO.. a jeżelik jest i ma technologiczne mozliwości żeby do nas dotrzeć to mają lepsze rzeczy do roboty niż zajmowanie się takim gównianym "średniowiecznym" zacofaniem ziemskim."

Żal mi jak czytam wasze wypociny na temat UFO. Sam kiedyś, razem z trzema świadkami, widziałem światło, które bardzo nisko i z dużą prędkością przeleciało nad naszymi głowami. Uwierzcie mi, to wyglądało bardzo realistycznie i niepokojąco. Nie mogę tego udowodnić, ponieważ żaden z nas nie jest „UFO-myśliwym” i nikt nie miał żadnej kamery ani aparatu przy sobie. Ale nie o tym chciałem napisać.

Jeżeli chodzi o „zajmowanie się takim gównianym "średniowiecznym" zacofaniem ziemskim."

Autor tego postu chyba nie ogląda filmów dokumentalnych na programach typu Discovery, Planete, itp. Co niby robią ludzie, gdy odkryją życie kilka kilometrów pod powierzchnią oceanów, lub w ekstremalnych temperaturach dodatnich czy ujemnych? Badają je na każdy możliwy sposób.

Każda cywilizacja, która by odkryła nowe życie, mniej lub bardziej zaawansowane intelektualnie i technologicznie, będzie je badać, analizować oraz szukać słabych punktów, w razie konfliktu.


ocenił(a) film na 3
gnd

Gdyby ten film był rzeczywiście na faktach nie było by źle, a tak to film o niczym... Podpisuje się pod tym co napisał fredzik.

ocenił(a) film na 10
wojtone

Większość ludzi to zwykli ignoranci, i kiedy pojawi się sytuacja,która
daleko odbiega od wierzeń wpajanych im od dziecka lub po prostu zwykłej
codzienności/ rutyny. Z góry narzucają,że to śmieszne i nie prawda. Coś
jak Abel Campos.Trudność akceptacji czegoś tak dziwnego.
Ja osobiście wierze w jakiś rodzaj obcej inteligentnej rasy,która nas
bada i regularnie odwiedza.
Natomiast mogę powiedzieć,że mam podobne nastawienie do Boga i
wszelakich religii co masa ludzi wyśmiewających sprawy przedstawione w
tym filmie. Jednak chodź jestem ateistą czasem się nad istnieniem Boga
zastanawiam i całkowicie jego egzystencji nie wykluczam.
"Fikcja aż się patrzy" Czy aby do końca...

użytkownik usunięty
gnd

Hahaha... nie zrozumiałeś mnie.. jesli byliby technologicznie zdolni żeby do nas dotrzeć to technologicznie opisali i rozwiązliby twój łąńcuch DNA jak dziecko puzzle z kinder niespodzianki i nie mieliby tu nic do roboty. Jedynie albo zniszczyć, albo zasiedlić, albo zostawić w piz*du.

A skąd wiesz, że to co widziałeś to nie testy wojskowe? Nieważne..

Jakbyś poczytał książki o fizyce to byś wiedział, że do najbliższej gwiazdy jest 4mln lat świetlnych. Zakładając, że jeśli ta gwiazda tworzy "układ słoneczny", w którym są planety i warunki do życia - w dodatku inteligentnego - to droga od "NICH' do "NAS" zabrałaby 4mln lat świetlnych. Czyli z prędkością światła musieliby podrózować przez 4mln lat.

A co się dzieje z masą, która po rozpędzeniu zbliżyłaby się do takiej prędkośi? Zamienia się w energię: E=mc2. Czyli rozproszyłbyś się na fotony

Oczywiście czas może nie istnieć (teoretycznie) dla ciał w inercjlnym układzie odniesienia - jest niedefiniowalny. Dopiero gdy ciała zaczną się przemieszczać względem siebie lub względem innego układu odniesienia mozna je poddać opisowi czasu.Niestety wszechświat nie jest innercjalny.

btw. Einstein nic nie odkrył, po prostu inaczej opisał...

4mln lat świetlnych do najbliższej gwiazdy? Widzę, że nie jesteś w temacie, już jakieś 3 lata temu odkryto planetę oddaloną od nas jakieś 20 lat świetlnych, jest dość podobna do ziemi a temperatura pozwala na istnienie płynnej wody, więc i na powstanie życia.

Tu macie więcej info na jej temat:
http://gadzetomania.pl/2009/04/23/odnaleziono-planete-podobna-do-ziemi/

http://pl.wikipedia.org/wiki/Gliese_581_c

A co do filmu, to po obejrzeniu wierzyłem w te wszystkie nagrania itp, ale teraz już sam nie wiem, ogólnie film ma u mnie 8 z plusem ;)

"... do najbliższej gwiazdy jest 4mln lat świetlnych..."
"... czas może nie istnieć (teoretycznie) dla ciał w inercjlnym układzie odniesienia - jest niedefiniowalny ..."
"... Niestety wszechświat nie jest innercjalny ..."

Większych bredni dzisiaj nie czytałem :) Jak nie masz o czymś zielonego pojęcia, to nie zabieraj na ten temat głosu, bo się strasznie kompromitujesz udając uczonego. Pozdrawiam

ocenił(a) film na 7
gnd

"Sam kiedyś, razem z trzema świadkami, widziałem światło, które bardzo nisko i z dużą prędkością przeleciało nad naszymi głowami." - mnie goniły kiedyś drzewa i to też było bardzo realistyczne, tylko cholernie kwaśne - if U know what I mean.

gnd

UFO - to niezidentyfikowany obiekt latajacy, czyli to moze byc wszystko czego nie znamy. Jednak wierze, ze jest ktos jeszcze bo to by bylo troche samolubne myslac, ze jestesmy sami w tym przeogromnym wszechswiecie. Jednak troszke interesowalam sie tym wczesniej i w filmie jest fajnie to wszystko pokazane. Wierze, ze sa takie istoty jak "szaraki" te istoty moga tylko chciec zebysmy mysleli, ze sa z kosmosu, tym czasem mieszkaja pod nami, pod ziemia dlatego charakteryzuja ich np. duze oczy. NIe bede wiecej pisac na ten temat, mam nadzieje ze chociaz jedna osoba sie ze mna zgodzi.

Milego dnia...

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones