Świetny film obowiadający historię jaką napisało życie.Niesamowity Andrzej Chyra i całkiem niezły Robert Gonera.
Wielka pochwała dla prezydenta, że wreszcie przekonał się co do Sławomira Sikory tylko czemu dopiero po 10 latach.
Szkoda jednak Artura Brylińskiego który w więzieniu stał się regularnym bandytą i nie zostanie uniewinniony tak jak Sikora.Szkoda.