"dziwne że jakoś nie pomyślał o tym zanim zabił." A ty uważasz, że on myślał racjonalnie w momencie popełnienia zbrodni? Może też nie do końca uważam, że zakończenie było dobre, ale nie uważam żeby było bardzo złe.

Może i nie myślał racjonalnie ale dobrowolne pójście do więzienia jest śmieszne. Co ? Uważał się sam za groźnego dla społeczeństwa ? Trudno w to uwierzyć...

Nie mówię że zakończenie jest bardzo złe ale na pewno bardzo rozczarowujące jak na film z taką oceną.

Wróć do filmu za parę lat. I zapamiętaj ważną rzecz, w życiu nigdy nie jest nic albo czarne, albo białe...

dlaczego "zakablował" ?
Bo bo myślał że w Polsce istnieje sprawiedliwość.

Ten film oparty jest na faktach.Tutaj nic nie można było zmienić.Ta historia i jej finał wydarzyły się naprawdę.Kiedyś w "Rozmowach w toku"był wywiad z prawdziwym bohaterem tego dramatu ,który odsiaduje jeszcze karę 25 lat więzienia.Niesamowite ale to co ogladamy na ekranie wydarzyło się naprawdę,prawie nic nie zostało zmyślone !

no tak

już nie odsiaduje kary bo w tym miesiącu został ułaskawiony, a Sławek nie siedzi już od czasw Kwaśniewskiego

Film oceniam wysoko i nie z pobudek "patriotycznych'. Fabuła dla mnie jest ciekawa, a gra aktorów bardzo dobra- naturalna, nie oszczędna, nie przesadzona. Porównanie z hollywoodzkimi produkcjami jest zupelnie nietrafione. Nierozumiesz głównego bohatera, bo twoje myslenie jest myśleniem kryminalisty. Miał wyrzuty sumienia i też pokazał swoją dojrzałość, nie uciekł od odpowiedzialności. W odróżnieniu od ciebie.

Mógł wyrazić swój żal nad tym w inny sposób. Życie jest jedno, dobrowolne pozbawienie się 1/3 życia jest szczytem głupoty. Nie jestem kryminalistą, więc raczej nie myślę jak kryminalista. Myślę racjonalnie i wydaje mi się że są lepsze rozwiązania od wsadzania się do pudła. Jak można wierzyć, że więzienie resocjalizuje ? Gość zrobił to pod wpływem emocji, więc wcale nie ma pomieszane w głowię, to była pochopna decyzja. Więzienie ma za zadanie odizolować niebezpiecznego osobnika od społeczeństwa. On raczej był niebezpieczny tylko wtedy gdy ktoś go zrobił w ch..., a to się zdarzyło tylko raz w ciągu jego życia.