Zobaczyłem go niedawno i przyznam , że zrobił na mnie wrażenie. To najlepszy film ostatnich miesięcy jaki widziałem. Tajemniczy, niedopowiedziany poetycki. Oczywiście świetny dla kogoś , kto lubi takie kinowe klimaty. Mi bardzo chciało się być w tej historii, widzieć ją oczami bohaterów. Piękno to głównie piękno ludzkich uczuć , przeżywania świata, tęsknoty, smutku. Tak dużo w tym smutku ale takiego zdrowego , niedepresyjnego odczucia, którego tak bardzo nam brak, gdy nasz umysł bombardowany jest tysiącami różnych migawek każdego dnia. Ten film pozwala się zatrzymać popatrzeć w skupieniu na świat i na siebie samego. Bardzo dobry do oglądania w samotności bo nie chce się po nim wracać od razu do rozmów i całej tej machiny prozaiczności. Chce się przez chwilkę być , pomedytować , skupić się na sobie. Bardzo polecam tym, którzy tego potrzebują .
Bardzo podoba mi się Twoja recenzja. To jest to to w tym filmie najlepsze. Widzę też minusy, ale film jest piękny i robi wrażenie, ten obraz gdzieś głęboko zapada w pamięć.