Ani bardzo dobry, ani bardzo zły. Jak dla mnie film przeciętny. Fanką komiksów nigdy nie byłam, ale jakąś ekranizację od czasu do czasu się obejrzy. Tutaj chyba najbardziej kuleje scenariusz, nie wciągnęła mnie specjalnie ta historia. Aktorzy starali się uratować ten film, przyzwoicie zagrali Ben Affleck, Jennifer Garner i Colin Farrell (sceny z ich udziałem są najlepsze, zwłaszcza Colin bywa zabawny). Będę łaskawa i dam 6/10 ;p