Szczerze? Nie mam pojęcia, dlaczego większość opinii tutaj jest negatywna. Że nudny? Nie sądzę. Prawda, krew nie sika na ściany, nie ma wybuchów, pościgów ani wystrzałów, ale czy to zaraz oznacza, że jest nudny? Akcja rozwija się powoli, również prawda, ale ja przez cały seans nie nudziłam się ani chwili.
Zgadzam się, że to nie horror, więc ci, którzy oglądali ten film z takim założeniem mogą czuć się rozczarowani, ale zamiast tego mamy tutaj wcale nie taki zły dramat.
No i oczywiście grzechem byłoby nie wspomnieć o bardzo dobrej grze aktorskiej, zwłaszcza Jennifer Connelly.
Zaraz pewnie znajdą się tacy co przypiszą mi tytuł laika filmowego i całkowicie ich w tym poprę, bo nie znam się na tym kompletnie, ale czy mi się coś podoba czy nie, ocenić jeszcze potrafię, tak, jak i większość.
W każdym razie i tak wszystko sprowadza się do gustu - co kto woli.
Osobiście film jak najbardziej polecam :)