dokładnie. Bower na Jace'a.?! Alex Pettyfer bardziej by pasował do roli Wayland'a. Ale jestem ciekawa, kto zagra Aleca ;)

Jak czytałam książkę, to wyobrażałam sobie Alexa jako Jace'a. Jakby nie patrzeć - teraz jest trochę wyrośnięty i nie wiem, czy wyglądałby na 17, 18 latka - co nie zmienia faktu, że on chyba urodził się, żeby go zagrać. Kurczę, gdyby zdecydowali się na ekranizację chociaż 2 lata szybciej. Nie lubię weryfikować swoich wyobrażeń. ;)

alex pasuje Wam na Jace'a - bo zasugerowała to Nam nasza niestety nietrafiona okładka książki. Czytając sagę ja również widziałam Alexa chociaż wcale jeszcze nie kojarzyłam tego aktora. Gdyby nie okładka (uważam że nasze okładki są beznadziejne w porównaniu z oryginalnymi czy choćby niemieckimi, włoskimi) każda z nas miałaby inne wyobrażenie Jace'a. A co do Bowera myślę, że jeżeli film powstanie (strasznie to się ciągnie, tylko 2 postaci obsadzone itd) należy dać Jamiemu szansę a może się sprawdzi:) pozdro

ale wyobraź sobie,że to nie tylko polacy uważają alexa za idealnego jace'a.nasz kraj może tłumaczyć się okładką,a ludzie mieszkający za granicą?cassandra clare dostawała mnóstwo listów na temat tego,że alex powinien dostać rolę,w telewizji dziennikarze mówili o tym,że on zagra.i to w ameryce,a nie u nas.także nie ma co się wykręcać polską okładką.prawda jest taka,że prawie wszyscy fani darów anioła nastawieni byli na alexa-nie tylko u nas,ale też w innych krajach.i kiedy czytam,że mam dać temu jamie'mu szansę to mnie szlag trafia,bo ja już na wstępie widzę,że to będzie katastrofa!nie chodzi mi o grę aktorską,bo ja tam nie wiem jakim on jest aktorem...ale do cholery,jace wayland miał być przystojny!ja już się nawet tej lily nie czepiam,bo czytając książki nie wyobrażałam sobie jej jako miss beauty...ale jace?!na tę chwilę to się zapowiada,że będę miała ochotę uciec z kina na widok mojego ulubionego bohatera.i to mnie zasmuca.bo ja chcę obejrzeć film-tak z czystej ciekawości.ale czuję,że to mnie po prostu załamie.dlatego chciałabym,żeby ekranizacja nie powstała.takie tam pobożne życzenie,bo przecież wszystko już zatwierdzone.jamie jest OKROPNY,a ekranizacja mojej ukochanej książki będzie PORAŻKĄ :c a mi się aż żyć odechciewa.

powiem tak, jeśli I część dla kogoś okaże się porażką to po prostu nie pójdzie na kolejną. Wiadomo ile ludzi tyle opinii, dlatego nie zamierzam się rozwodzić na temat czy Jace'a powinien zagrać Alex czy Bower. Jednak uważam, że każdemu należy się szansa. Myślę, że po pierwszych zdjęciach czy nawet trailerze będziesz wiedziała czy iść czy nie iść. Ja np. pójdę bo chcę zobaczyć jak im to wszystko wyjdzie. Kto wie może rezyser spieprzy sprawe i nie ukaze magii tej ksiazki mimo ze aktorzy dobrze odegraja role.... a moze bedzie inaczej i bedzie sie podobalo... ja daje szanse ekranizacji, dopoki nie powstanie nie ma o czym gadac. I mozna sie rozwodzic jak to jest zle ze Alex nie zagra itp ale to i tak nie zmieni faktu ze Bower jest juz obsadzony w tej roli, a my musimy tylko czekac....pzdr

Zgadzam się co do słowa.. ale też, wypowiedz pięterko wyrzej, jest całkiem słuszna. Co również nie zmenia, faktu iż jak zgrabnie powiedziała "vaniney" uwaga cytuje : "na tę chwilę to się zapowiada,że będę miała ochotę uciec z kina na widok mojego ulubionego bohatera. " - jako iż Jace był, jest i będzie ulubieńcem moim .. Maaam wielką, NAPRAWDE wielką nadzieje że... może nie dorówna opisowi, jaki to Jace był boski itp, (choć kto wie, byc może go taak pomalują, przerobią że nie bd brzydkim sobą) xD No to może, zrobi cos dla fanów.. i zagra tak jak na Wayland'a przystało.. :D
haah ;P

Jestem z tobą ;D