Czy tylko moim zdaniem aktorzy grający w filmie nie przypominają w ogóle postaci z książki ?
kompletnie! oglądam zwiastuny i tylko się irytuję. rozumiem, że nie będą tacy, jak ich sobie wyobrażałam, ale no nie pasują mi kompletnie. choćby jace... jakaś masakra. szkoda, że alex pettyfer się wycofał, bo jego w roli jace'a oglądałabym z przyjemnością.
Tkich tematów było już kilka. Zamiast zakładać nowe i żalić się nie wiadomo o co, potratujecie film jako coś zupełnie innego niż książka, odseparujcie te dwie rzeczy, potraktujcie jako zupełnie różne dzieła. Mniej pretensji do twórców na forum będzie się pojawiać.
I co z tego ze było ich już kilka ? Chyba nie sądzisz że będę szukał jednego tematu w 150 ... Skoro to ekranizacja to powinno się wszystko zgadzać.. Rozumiem że czasami trzeba coś zmienić, ale książka jest świetna i moim zdaniem nie trzeba nic zmieniać, a tu widzę że wszystko zostało inaczej zrobione .Zresztą każdy może zakładać nowe tematy i pisać na nich co chce więc nie wiem o co się tak rzucasz :) Rozumiem że nie potrafisz poradzić sobie z życiem prywatnym, ale nie powinnaś przenosić złości do internetu :)
Hahahahahahha dawno się tak nie uśmiałam. Cóż to za zarzut w ostatnim zdaniu? To samo można napisać o tobie, że krytykujesz film, którego notabene nie oglądałeś, bo masz problemy w życiu prywatnym.
Faktycznie WSZYSTKO zmienili. Np. Jace nie jest tajemniczym blondynem... Jamie ma ewidentnie czarne włosy!
Ech.. Powtarzam po raz 150, ekranizacje nigdy nie sprostają naszej wyobraźni. Poza tym to są aktorzy, a nie postacie z książki! Ich zadaniem jest dobrze zagrać daną postać. Nie mogą przecież dostosować się do każdej wyobraźni. To jest po prostu nie możliwe.
I zgadzam się z fereal, trzeba odseparować te dwie rzeczy. Film to film, książka to książka. Zmiany w ekranizacjach były, są i będą, a takie jęczenie w co drugim temacie tego nie zmieni. Może pora nastawić się pozytywnie. Pozdrawiam :)
Myślę, że postać to nie tylko wygląd, a przede wszystkim charakter. Ocenić go możemy dopiero po obejrzeniu filmu, a nie 3 minutowego trailera z urywkami konkretnych scen.
Jak widać o tobie też można wiele napisać, w każdym temacie o aktorach masz coś do powiedzenia :) Jeśli ci nie pasuje ze ktoś po raz kolejny daje taki sam temat to po co wchodzisz i czytasz ? A do tego sypiesz jakieś idiotyczne komentarze ? Człowiek ma prawo się podzielić tym co myśli, nawet jeśli 100 osób przed nim powiedziało lub napisało to samo :) Jeśli przeczytałem książkę i chcę obejrzeć EKRANIZACJĘ to mam prawo domagać się tego by było to bardzo podobne do książki :) " Jace nie jest tajemniczym blondynem ". Skoro wystarczy ci tylko to, to się ciesz :) Żyjemy w takich czasach, że bez żadnego kłopotu można kogoś przerobić. Np. przefarbować włosy, dodać parę cm wzrostu.. i takie tam . Już widać ze film będzie się różnił od książki, ale nie o to mi chodzi. Po prostu nie podobają mi się aktorzy grający dane postacie. Po przeczytaniu książki tak właśnie widziałaś Aleca ? Albo Clary ?
Połowę tych pytań mogłabym przekopiować i postawić je tobie. Jednak takie idiotyczne potyczki słowne nie mają sensu. Oczywiście nikt nie wyczuł ironii w zdaniu o Jace'sie. No cóż mogłam się tego spodziewać. -_-
W mojej wyobraźni nigdy nie znajdą się aktorzy. Mam własne wyobrażenia i podczas czytania książki będę się ich trzymać. Natomiast jeśli chodzi o film to wierzę, że obsada da z siebie wszystko. Zwiastuny i plakaty wyglądają świetnie. Cała produkcja jest bardzo zaangażowana w ten projekt. Ja również.
Książka nie równa się film. Proste.
Widzę, że jesteś fanem Igrzysk czy od początku uwielbiałeś Josha jako Peetę, czy Jennifer jako Katniss? Sama byłam trochę rozczarowana wyborem tych aktorów, ale z czasem okazało się, że to był strzał w dziesiątkę.
Polecam pozytywne myślenie :)
Tak jestem fanem :D Własśnie że ja również lubię tych aktorów którzy grają w Darach Anioła.. tylko ze po przeczytaniu książki w mojej wyobrażni byli inni i dlatego nie chodzi mi o aktorów że są żli tylko mogli chociaż trochę ich pozmieniać... w sensie np. Isabells , dodać jej parę cm wzrostu bo w książce była wyższa i ładniejsza od Clary .. a tu takie cóśśś zrobili .. Chciałem zobaczyć Isabells jako prawdziwą piękną mroczną s*kę ... ale niestety.. (może mi się jednak spodoba )
Zbyt dużo Jemimy nie było w zwiastunie, więc w sumie nie wiemy jaka jest w filmie. Okaże się w sierpniu :)
Gdyby twórcy filmu mieli zrobić wszystko tak, żeby pasowało każdemu, to trzeba by nakręcić 296820958 wersji, w każdej z innymi aktorami. Zanim coś ocenisz, może najpierw poczekaj i obejrzyj? Wtedy będziesz mógł bez wyrzutów sumienia ocenić i stwierdzić, jeżeli tak to odbierzesz, że aktorzy są źle dopasowani czy co tam jeszcze.
Tak więc wstrzymaj do sierpnia, a potem się wyżal, jeśli taka potrzeba zajdzie.
Pozdrawiam :)
Zrozum, że jest praktycznie niemożliwe, by każdy aktor dla każdego wyglądał idealnie tak jak sobie ktoś wyobrażał. Tobie się nie podobają, ale np. dla mnie Jamie jest tak świetnym Jacem, przynajmniej w zwiastunie, że w tej chwili nie wyobrażam sobie innego aktora.
Niby jak miałoby dla ciebie wyglądać wybieranie obsady? Jest ekipa od tego, która sprawdza też zdolności aktorskie, chemię między aktorami, czy po prostu ktoś nadaje się do tej roli. Nawet gdyby pozostawić tę decyzję fanom, to jesteś przekonany, że wybrali by dobrze? I takie wybory odpowiadałyby absolutnie wszystkim? Chyba nie.
Film to zawsze jest wizja twórców, reżysera, nie można się spodziewać, że będą wysyłać listy z pytaniami do każdego potencjalnego widza czy zrobić to w ten sposób czy inny. Ilu ludzi, tyle punktów widzenia.
Trzeba obejrzeć film i dopiero ocenić. Zawsze jest ryzyko, że się nie spodoba, niestety ( chociaż moim zdaniem to jeszcze nie świadczy, że film jest gniotem).
Na reszcie jakieś mądre, dobrze to tego podchodzące osoby... Myślałam, że już tu takich nie znajdę...
Zgadzam się z tobą w 100%! ludzie najpierw obejrzyjcie ten film, a później dopiero bierzcie się za jego krytykowanie. Ten film jeszcze nawet nie wszedł do kin, a Wy już przechodzicie do opiniowania...
Po za tym według mnie zwiastun jest bardzo dobry, a aktorzy idealnie wpasowują się w role. Może nie wszyscy tak sobie wyobrażali książkowe postacie (przyznaję, że ja tez nie i że na początku byłam załamana doborem obsady), ale jednak dla każdego powinno się bardziej liczyć jak dany aktor czy aktorka zagra i czy wczuje się w granego przez siebie bohatera.
Jak na razie staram się być pozytywnie nastawiona do tego filmu, co znacznie ułatwiły mi dwa zwiastuny bardzo dobrej (według mnie) jakości :)
uwielbiam jak ludzie potrafią powiedzieć tyle o moim życiu prywatnym na podstawie jednego wpisu w Internecie ♥
A tak w ogóle to kto tutaj przelewa złość? Ja apeluję,Ty narzekasz i sprawiasz wrażenie, jakbyś nie mógł pogodzić się z niedociągnięciami,których obecność była oczywista już przy podejmowaniu decyzji o ekranizacji Darów. Wiadomo było, że wszystkich się nie zadowoli, bo czytelników Cassandry są miliony. To wszystko jest wizją reżysera i kilku jego ludzi, a nie Twoją.
Staram się po prostu w jakiś sposób przekazać, że powinniśmy się cieszyć, że od ekranizacji tak dobrej książki (na którą wiele osób czeka od bardzo dawna) dzieli nas kilka miesięcy, że dostajemy zwiastuny, stille, plakaty, zdjęcia rekwizytów i planu. Jeżeli ktoś odebrał to jako "wylewanie złości" to przepraszam, ale widząc po raz któryś z kolei identyczny temat można chyba wyrazić się bez emotikonek i nieszczerych uprzejmości.
Spytałem tylko CZY TYLKO MOIM ZDANIEM AKTORZY GRAJACY W FILMIE NIE SA PODOBNI DO POSTACI Z KSIĄŻKI. A tu zabrało dużo osób głos ze oceniam film zanim go obejrzałem .. GÓW*O PRAWDA! Po prostu nie widzę na zwiastunie postaci które kochałem .. postacie do mnie nie przemawiają . Widzieliście twarz Jace'a ? Czy nie mogli mu trochę złagodzić rysów ? Albo Isabella .. przy Clary wygląda jak normalna laska .. a w książce pokochałem ją dla tego że była "ogromną' niezależną i sexi dziewczyną ... Wierzę że film będzie świetny i aktorzy też zagrają doskonale jednak widząc zwiastun widzę nowe postqacie.
to te same postacie tylko w wizji reżysera, w której sama autorka serii pokłada wielką wiarę i z tego, co pisze na ten temat, wynika, że uwielbia całą obsadę. Dopóki Cassie aprobuje to ja się nie martwię :)
Widzisz, cała ta dyskusja jest doskonałym przykładem, że reżyserowie nie powinni prosić fanów o radę w kwestii dobierania postaci. Według Ciebie, Jace nietrafiony, ja sądzę, że Jamie ma świetną, nieoczywistą urodę (i widząc jego zaangażowanie w pracę i osobowość każdy jego mankament jak dla mnie znika). Isabelle wydaje Ci się "normalna" przy Clary? No cóż, imo Jemima jest tak piękna, że całkowicie nie obchodzi mnie jej wzrost (w końcu jest niziutka jak mało kto) i jasne oczy, a Lily jest dla mnie aktorką ładną, owszem, ale gdyby nie te brwi byłaby wybitnie przeciętna. Ile potencjalnych widzów, tyle opinii. Z resztą, co to za fun żeby oglądać dokładną kalkę tego, co wyobrażało się sobie podczas czytania książki? Uważam, że właśnie to jest fajne w ekranizacjach - twórcy bawią się wizerunkiem, osobowością postaci, fabułą, trochę odejmują i wprowadzają nowe wątki (podobno mamy zobaczyć bardziej rozwinięty wątek Sizzy i Maleca już od pierwszej części filmu, za co ukłon w stronę ludzi, którzy to wymyślili, bo to moje dwa ulubione paringi), możemy zobaczyć to, co powstało w głowie człowieka, którego nawet nie znamy, porównać z własną wersją albo i nie. Niektórzy aktorzy swoją grą (mimo, że nie są jakoś specjalnie podobni do książkowego opisu) zapewne dodadzą uroku postaciom i już niedługo nie będziemy pamiętać, że w ogóle coś nam się nie podobało. think positive.
A ja właśnie nie lubię tego całego Jamie'a .. w Zmierzchu zagrał całkiem fajnie.. ale coś mi w nim nie pasuje. No bez jaj ! Podoba Ci się Simon i Izzy ? XDD To nudaa.. czy tylko mnie interesuje walka XD ? Chętniej zobaczył bym Aleca i Jace'a razem XDDD Nie, nie, nie ! Ja musze się za chwilkę zamienić z reżyserem .. musze pozmieniać aktorów albo chociaż zorbić im ładniejszy makijaż.. i dać wyższe buty ! To mi się nie podoba :C Reżyser ma moje zdanie głęboko gdzieś! Powinienem iść się z tego powodu powiesić .. :( Dlaczego ten świat musi być taki okrutny..pewnie jeszcze się okaże ze biletu do kina na film też nie będę mieć za darmo ! Co za los mnie spotkał ! (lol xD )
nie do końca wiem jak mam potraktować taką dawkę ironii (przynajmniej mam nadzieję, że to ironia)
Moim zdaniem najlepiej nadaje się do tej roli Mitch Hewer. Jest dokładnie taki, jak sobie wyobraziłam Jace'a z książki. Szkoda że nie on dostał tę rolę, bo mało brakowało ;<
Alex Pettyfer zrezygnował z roli Jace'a Waylanda, on wgl idealnie pasował do tej roli ;<
Alex z filmie Alex Rider: Misja Stormbreaker wygląda tak jak sobie wyobrażałem Jace'a , kurde szkoda ze zrezygnował .. :3
Tak, tak. WIELBMY ALEXA PETTYFERA. Kolego, wiesz dlaczego zrezygnował z tej roli? Bo jest patafianem, który sobie życzył O WIELE ZA DUŻO HAJSU ZA TĘ ROLĘ. Nie wiem, jak Ty, ale ja jakoś nie miałabym ochoty oglądać w roli Jace'a kolesia, który robi z siebie wielką divę i do tego ma parszywy wyraz twarzy. No sorry, ale na Jace'a to on się nadawał w Alex Rider/Wild Child. Widziałeś go w Tormented albo Magic Mike? Ja jakoś w nim Jace'a nie widzę.
I po raz kolejny powtórzę: z oceną poczekajcie do premiery. Bo nie wiem, jak można ocenić aktorów i film na podstawie zwiastuna.
Po raz kolejny powtarzam ze nikt tu nie ocenia filmu :)) A przynajmniej ja :) Mówię tylko ze nie trawię osoby która gra Jace'a .. tak po prostu tak jak ty możesz nie lubić kogoś innego za coś tam coś... Alex mi się podoba i tyle, nie interesuję się tym ile sobie życzy pieniędzy za rolę .. kazda sława prze mija . Zawchowywał bym się tak samo jak on gdybym miał swoje 5 minut sławy. :)
Jamie Campbell jako Jace to jakiś żart. Aktor jest dużo za stary, i jak wnioskuję z opinii wielu znajomych i swojej, niezbyt piękny... Wiadomo, że trudno znalezc osobę idealną do tej roli, ale naprawdę - po obejrzeniu zwiastunu, nie mam ochoty isc do kina. Przykre. Ludzie od castingow powinni sie bardziej postarac... Jak Alex mógł zrezygnowac z TAKIEJ roli? Przeciez to JACE! :D
zrezygnował, bo jak sam powiedział "nie chce być znany z serii o wampirach". Zachował się jakby miał w kieszeni tysiące propozycji, a tak naprawdę mało się o nim słyszy. Może dobrze, że odrzucił, bo na jego zdjęcia miło się patrzy, ale jego gra jest najzwyczajniej drewniana. Poza tym, od czasów takiego "Wild Child" naprawdę się zmienił i mimo, że jest o dwa lata młodszy od Jamie'ego to wygląda dojrzalej. Charakteryzacja dałaby radę, ale z ujmującej urody i złotych włosów niewiele już pozostało.
A Jamie po prostu swoją grą, osobowością i chemią między nim a Lily udowodnił, że jest najlepszym z kandydatów - sama Cassandra mówiła chyba kiedyś (nie pamiętam już dokładnie), że gdy Bower przyszedł na casting widziała w nim idealnego Jace'a. Owszem, ma specyficzną urodę ( na początku nie podobał mi się w ogóle, ale teraz w sumie sądzę, że niezła dupa XD), ale jako Jace prezentuje się bardzo fajnie. Jest również strasznie zaangażowany w produkcj i naprawdę uwielbia Jace'a, a co najważniejsze - chce go grać i cieszy się z tego, że ma rolę. Nie to co Alex...
To nie jest taki zły .. ale widziałaś te jego miny na zwiastunie ? Może to tylko rpzez zwiastun ale wydaje mi się ze cały czas chodzi z jakaś mina w stylu "Jestem inny i trochę nie wiem o co chodzi " xD R
Według mnie Jamie Campbell Bower, to najlepszy wybór. Bardzo mi się podoba. Jego głos, spojrzenie... Włosy! za stary? serio?:) Alex jest zdaje się tylko dwa lata młodszy od Jamiego... ale zdecydowanie wygląda poważniej (starzej!). Nie wiem co ludzie, no może głównie kobiety, widzą w tym całym Alexie (no poza jego rzucającym się w oczy nosem;]).
Omg, skąd wzięłaś to zdjęcie? Jest fantastyczne. Jamie jest fantastyczny.
Boże, dawać mi szybko ten film.
niedawno zostało udostępnione kilka takich hot stillów, można się już nawet pogapić na Robbie'ego bez koszulki :)
na stronie tmisource,com są wszyyyyyyskie nowości :) Plus zachęcam do polubienia strony Świat Nocnych Łowców na facebooku o ile masz konto :)
podoba mi się obsada. może troszkę Valentine nie pasuje (włosy), ale lubię tego aktora więc przeżyję ;) Miałabym tylko jedno życzenie... żeby Sebastiana (o ile będzie ekranizacja kolejnych części) zagrał Evan Peters! No niektórzy pewnie powiedzą, że za stary :D ale jak dla mnie idealny! http://youtu.be/nOcjuhwp7Dc
A tak w ogóle tu u mnie też az 3 znajomych po przeczytaniu książki uznało że obsada to porażka ;D Jednak nie tracimy wiary w film :)
Nigdy nie będzie aktorów który w 100% wyglądają jak postacie z książki, szczególnie, że... każdy z nas jest inny i mimo opisów wyobraża sobie sobie postać troszkę inaczej.
Osobiście wolę żeby aktor potrafił zagrać daną rolę niż żeby idealny z wyglądu zewnętrznego, a nie potrafił grać. W końcu wygląd to nie wszystko
Mi też do końca nie pasują aktorzy jeżeli miałabym oceniać ich wygląd zewnętrzny. Ale wiadomo, że ciężko jest znaleźć aktorów, którzy będą idealnie odpowiadać tym z książki. Wydaje mi się, że o wiele ważniejsze jest znalezienie zdolnych osób, które będą w stanie oddać duch bohaterów.
Zobaczycie, że jeżeli tylko bohaterowie będą zachowywać się jak w powieści, to szybko zapomnicie, że coś wam przeszkadzało w wyglądzie.