Jednego w filmie nie rozumiem. dlaczego matka Clary dala demonowi kielich? Przecież musiała wiedzieć ze to demon jak jest łowca. I ta czarownica by nie wiedziała ze w tej karcie jest kielich?
Nie pamietam, czy Azazel opetal Madame Dorothee po ich pierwszej wizycie, czy byla od poczatku opetana. Ale nawet gdyby, to niby co Azazelowi po karcie? Przeciez tylko Clary i jej matka mogly z karty wyciagnac kielich.
no właśnie opętał ją dopiero po tym, jak dała prawdziwej Dorothe kielich :D dlatego :D
Wydaje mi się, że Abbadon < nie Azazel. wybaczcie czepialstwo > czekał aż Clary wróci po kielich i go wyjmie, żeby go jej odebrać, bo sam nie mógł tego zrobić. Chociaż w filmie to było bardzo niejasno pokazane, w książce ta akcja z Wielki Demonem była bardziej... przemyślana? xD
Och matko, jasne ze Abbadon! Gdzie ja mam glowe, Azazela wywolali w 5. czesci w mieszkaniu Magnusa...
To jest akurat jedna z tych scen, które ciężko do końca zrozumieć bez znajomości książki, tam to jest bardziej przejrzyste. Abbadon opętał Dorotheę dopiero później, kiedy już miała ona te karty. A matka Clary dała czarownicy tarota, nie mówiąc jej o tym, że na jednej z kart ukryty jest kielich. I podczas pierwszej wizyty Clary i Jace'a Dorothea była jeszcze sobą o ile dobrze pamiętam :)
No wlasnie nie do konca. Przeczytalam cala serie, ale nie jest dokladnie powiedziane, kiedy Madame Dorothea zostala opetana.
No nie jest, ale podczas pierwszej wizyty zachowywała się normalnie, a podczas drugiej od poczatku byla dziwna