Nikencja
Co ci najbardziej nie pasowało w filmie? Mnie ta adaptacja się podobała, choć nie ukrywam kilka scen mogło być lepiej dopracowanych. Obejrzałam kilka naprawdę kiepskich adaptacji i wydaje mi się, że przy tej sumie którą wydali na powstanie filmu zrobili wszystko co tylko się dało. Po obejrzeniu pierwszej części muszę przyznać, że nie mogę się doczekać na adaptację drugiej. Mi zawsze lepiej czytało się książki niż oglądało filmy na ich podstawie, ale to właśnie filmem zapoczątkowałam moją przygodę z cyklem. Nie ukrywam, że gdyby nie on nigdy nie sądziłabym, że ,,Dary Anioła'' w ogóle istnieją. Wydaje mi się, że lepszej obsady nie mogli dać. Nawet Cassandra była zadowolona.
Po prostu cała fabuła jest do dupy, film o niczym, do tego ciągły wątek miłosny, a raczej czajenie się na siebie. Jedyny pozytyw filmu to Lena Headey.
Żeby bardziej zrozumieć fabułę trzeba przeczytać cykl. Jeśli nie lubisz książek młodzieżowych o tematyce fantazy, miłości, poświęcenia, przyjaźni i walki z siłami nadprzyrodzonymi to ten film nie będzie Ci się nigdy podobał.
Przeczytałam krótki opis fabuły i pomyślałam "O super! Lubię taki motyw!". Spojrzałam na obsadę.. Robert Sheehan i Jamie Campbell Bower, moi ulubieni aktorzy.. czy mogłoby być lepiej? Po czym obejrzałam i zmieniłam zdanie. Dno. Przez pierwsze 90 minut siedziałam znudzona przed ekranem. Scenarzyści dali dupy i to konkretnie.