Dary Anioła: Miasto kości

The Mortal Instruments: City of Bones
2013
6,5 95 tys. ocen
6,5 10 1 94569
4,2 9 krytyków
Dary Anioła: Miasto kości
powrót do forum filmu Dary Anioła: Miasto kości

Temat wałkowany od roku przez fanów książek Cassie Clare. Niektórzy zgadzają się z
wyborem, inni są obojętni, ale jest jeszcze jedna grupa, która nie zostawiła na chłopaku
suchej nitki. Niestety, nie można wszystkich zadowolić. Teraz pozwolę wyrazić swoje
własne zdanie na ten temat. Od początku Alex P. był faworyzowany przez fanki na całym
świecie. Ja jakoś za nim nie przepadałam, wizualnie przedstawia się naprawdę spoko,
ale ja inaczej wyobrażałam sobie Jace'a. (W mojej wyobraźni miał bardzo chłopięcą
urodę, taką delikatną wręcz anielską.To jego charakter i styl bycia sprawił, że stał się dla
mnie chodzącym ideałem. Ironia, sarkazm, pewność siebie i waleczność -te cechy
zrobiły z niego charyzmatycznego bohatera-nie uroda). Kiedy okazało się, że film będzie
nakręcony i Lily została wybrana na Clary (swoją drogą idealny wybór) zaczęło się
polowanie na Jace'a. Odzew fanek był natychmiastowy jedyny idealny kandydat Alex! I
zaczęła się gra w kotka i myszkę Alexa z fankami i wytwórnią. Od stycznia do marca (-
chyba, mogłam coś przekręcić:>) trwały "negocjacje". Fanki były zachwycone, że
wytwórnia od razu zwróciła się do niego. On nie mógł się zdecydować przez ten czas, aż
w końcu powiedział łaskawie-nie. No i zaczęliśmy na nowo polowanie na Jace'a (hmm..
nieźle to brzmi:]) Po kilku tygodniach czy miesiącach nie wiem, okazało się, że Jace'm
został Jamie. Wygooglowałam go sobie, zobaczyłam i pomyślałam
charakteryzacja+trening na siłowni i będzie perfecto. Lily od początku przesłuchań z
Jamie'm wiedziała, że to on będzie głównym bohaterem. Wykazał się talentem
aktorskim. Pytał jak powinien się ubrać na przesłuchanie, by jak najlepiej zobrazować
graną postać, był po prostu Jace'm wyjętym wprost z książki. Sama Cassie rozpłakała
się, kiedy zobaczyła nagranie tych dwojga (oczywiście z radości). No, ale wiadomość
gruchnęła i zaczęły się ataki i wielkie żale. Jeśli te okropne opinie o nim do niego dotarły,
to przykro mi, że musiał wyczytywać takie, niekiedy podłe, okropne rzeczy. Nie zaczęto
jeszcze kręcić filmu, a niektórzy już postawili na nim krzyżyk. Szczerze nie rozumiem tego
negatywnego nastawienia. Naoglądałam się wywiadów z nim, widziałam fragmenty
filmów w których występował (niestety tylko fragmenty;>) i zrobił na mnie ogromne
wrażenie! Nie rozumiem jak można go nie lubić czy nie widzieć w nim niczego z Jace'a!
Jest zabawny, charyzmatyczny i bardzo przystojny. Oczami wyobraźni widzę, jaką piękna z
Lily stworzą parę. Dlatego apeluje nie oceniajcie go pochopnie! Dajcie mu szanse! Po
premierze, każdy będzie go mógł subiektywnie ocenić, ale nie teraz.. Mam nadzieję, że
ktoś podziela moje zdanie i nie jestem tutaj osamotniona:) Fanki JCB aka Jace łączmy
się! P.S Jeśli w tekście są jakieś błędy stylistyczno-ortograficzne to przepraszam:D P.S 2
Powtarzam to moja osobista opinia na ten temat i nikomu nie narzucam swojego
zdania. Pozdrawiam :D