Czytałam o tym filmie w gazecie BRAVO xDD. Redaktorzy byli zachwyceni tym filmem xDDD.
Ogółem to gówno, zero ładu. Postacie nie mają naturalnych ludzkich odruchów i odczuć. Osobiście
spotykając mordercę, zmutowane psy, na okrągło rysując jakieś tajemnicze symbole nie byłaby taka
spokojna jak główna bohaterka ;-;. Rozumiem, że to fantasy, ale wymagam od postaci
podstawowych naturalnych odruchów.
Zacznijmy od tego, że autorka książki wykreowała postać Clary jako odważną, ale dość nierozsądną, więc nie ma co się dziwić, że nie uciekała gdzie pieprz rośnie widząc takie rzeczy. Poza tym, przepraszam bardzo.. no ale wydaje mnie się, że raczej pisemko typu ''Bravo" nie jest najlepszym źródłem informacji na temat filmów... Na sam koniec polecam przeczytanie całej serii ksiązek i poprzedającej je trylogii. To na pewno zatrze niesmak i złe wrażenie o filmie.
Takie pytanie, czy film jest w dużej mierze wierny książce? Tzn niektóre dialogi, sytuacje itd.? Bo film okazał się tym czego się spodziewałem....czyli bardzo złym, wszystko w tym filmie jest słabeeee, bardzo słabe.
Moim zdaniem ona nie była odważna tylko chora. Nie wyobrażam sobie człowieka, który po tylu przeżyciach może trzeźwo myśleć (może na wojnie). Gdybym nie przeczytała BRAVO nie wiedziałabym, że to coś w ogóle istnieje. Zgadzam się z tobą, pisemka tego typu nie dają adekwatnych recenzji filmów. Jak można chwalić to coś?
Książkę chętnie przeczytam xD.
Trochę pomyśl o jej sytuacji, oprócz Simona i nowo poznanych Nocnych Łowców nie ma nikogo to kogo mogłaby się zwrócić, poza tym chce odzyskać matkę ;) Faktem jest, że Clary tak jak i inne główne bohaterki książek tego typu są okropnie irytujące i zwykle wpadają w tarapaty ze swojej winy .
Staram się ją zrozumieć, ale sam film mi najwyraźniej nie wystarczy. Może gdy przeczytam książkę bardziej zrozumiem bohaterkę. xDDD
Opisując jednym słowem ten film mógłbym użyć tego samego słowa co w temacie :) I zgadzam się z tym co napisałaś i napisał bym więcej ale jest 2 w nocy i trochę śpiący jestem :D
Ps. Te BRAVO jeszcze wydają? O.o przecież to pismo jest...złe :)
O jezu , pamiętam jak sie w podstawówce czytało BRAVO na przerwach :D I zgodzę się z tobą jak i z autorem tematu , film to "'KUPA"". Jestem fanką książek i paradoksalnie zamiast bronic filmu , zamierzam go gnoić . Mieli naprawdę solidny fundament pod dobry film , cała seria ''Dary Anioła'' to może nie jakieś wybitne dzieło literackie , ale książki o Harrym Potterze też nim nie były , a filmy pokochał cały świat. Podobnie sytuacja ma się z Narnią (nie czytajcie książek , OSTRZEGAM , wtedy dopiero poznacie ''kupę'' na wysokim poziomie). Miasto kości im nie wyszło od samego początku (czyli od castingów) i w tym momencie chybabym się publicznie wstydziła przyznać , że lubię książki Cassandry Clare , skoro ekranizacja to takie ckliwe gówno z muzyką demi lovato w tle :/
HEHEHEHEHEHE najlepsze są pytania czytelników.
Odpowiednim przykładem na dobry film, a słabą książkę jest ,,Hobbit". Pierwsza część filmu była nudna, ale w porównaniu z lekturą jest majstersztykiem.
DEMI LOVATO EHEHEHEHEHEHEHEHE. Reżyser chyba chciał podkreślić do kogo ma być kierowany obraz całego filmu. Szkoda, bo taką dobrą ekranizacją filmową dla młodzieży i dorosłych są np. ,,Igrzyska śmierci" i prezentują naprawdę dobre kino. Jestem rozczarowana, że autorzy ,,Darów Anioła" zapomnieli o innych widzach.
Dokładnie, mieć taki fundament i go zmarnować. To naprawdę mógł być następny hit. Niestety twórcy woleli pomieszać fakty i zrobić z filmu pseudo gotycki romans.
Jaki romans? To g&$#o było nie romans, widziałem tylko że lgną do siebie ostro odkąd się zobaczyli nic więcej, a ten cały blondas to jakiś dziwak, obraża się o byle co i od razu jakieś runy sobie wklepuje na skórę by nie cierpieć....żenujący poziom tego romansu jest....w takim Zmierzchu ogląda się to znacznie lepiej, choć to filmy tego samego sortu to romans w Zmierzchu przy tym to arcydzieło :D
ALEŻ NIE! :) Nie podobał mi się, przecież napisałem że oba filmy są tego samego sortu ale rozterki miłosne Belli są zrealizowane na tyle sprawnie że nie wywołuje u mnie grymasu na twarzy podczas oglądania, ten film łykałem bez echa odpowiednio niską ocenę dostał i już po krzyku :)
A ja myślałem że to fani głownie są sprawcami tak wysokiej średniej, a tu proszę...nie wszyscy bronią tego dziadostwa :)
Co do fundamentu na fajny film to nie wiem nie czytałem, ale samo tło fabularne jest trochę sztampowe, nie uważasz?
Harry Potter sztampowy nie był (moim zdaniem), ileż tam jest pierdółek mniejszych czy większych które które tworzą cały ten świat HP. A w Darach Anioła? Ot co jest sobie kasta zwalczająca demony (oczywiście podupadają), są wilkołaki, wampiry, jakiś anioł co dał super uber kielich, i super zły który okazuje się być tym czym się okazuje (bez spoilersów):P, noo sorry ale takie coś jest dla mnie bez wyrazu, jakiegokolwiek klimatu. I ta kwestia "Wiedziałem że nie należysz do przyziemnych" bawi mnie do teraz :)
Dary też mają te pierdółki, które tworzą cały świat Nocnych Łowców, Podziemnych i Przyziemnych. W filmie wszystko zostało spłycone. Nic tak naprawdę o nich nie wiemy po obejrzeniu filmu.
No cóż albo koleś spartaczył wybitnie film (co jest faktem), abo po prostu nie trafia do mnie te uniwersum jest zbyt płytkie albo co bardziej prawdopodobne jest źle przedstawione, zbyt pospolicie (w gatunku zwanym fantashy), wyżej wymieniłem kwestię zasłyszaną w filmie która jest kwintesencją moich zarzutów :)
Jestem fanką serii książek a film oceniam jako 'słaby' czyli 3/10 i więcej wykrzesać nie mogę :)
Pewnie, że wydają. Hajs leci, dzieci kupują. Szczyt marzeń każdego redaktora xDDDDDD
Oooo kurde, w sumie widuje czasem na sklepowych pułkach BRAVO ale BRAVO Sport :D zwykłego bravo albo bravo girl nie widziałem od lat, i dobrze bo oślepnąć można od głupot jakie tam wypisują :)
Ładne i trafne podsumowanie własnej osoby. I te "minki" na końcach wypowiedzi potwierdzają, twoje podsumowanie.
Jeśli chodzi o moją własną osobę to wybacz, ale zdziwię cię, nie musze kupować kolorowych czasopisem, żeby wiedzieć o czym piszą xDDDDD
Nie ważne czy kupujesz, tylko że jesteś czytelnikiem to jest podsumowanie.
I nie przecinaj swojego zdania tyloma przecinakami, lecz podziel je na pół. Na koniec jak odpisujesz do mnie nie rób tych "xDDDDD", bo nie jestem nastolatkiem czytającym "Brawo".
Zdanie są poprawnie zbudowane i interpunkcja jest na miejscu. Rozumiem, że dla ciebie każda osoba, która kiedykolwiek zapoznała się z danym artykułem jest czytelnikiem. Nie nazwałabym tak siebie, ale skoro znasz mnie lepiej. Pisze się "BRAVO". Nie zaczynaj zdań od spójników. Nie widzę przeszkody w wysyłaniu „xD” osobą dorosłym skoro też tak piszą, a jeśli o twoim zdaniu przesądza gazeta to jest mi naprawdę przykro.
Pani od polskiego musiała ci napisać. poprawnie odpowiedź? Tez dałaś sprawdzić moja pisownie, że aż tak długo to trwało?
Teraz zauważyłem z kim do czynienia, to jest norma odmładzanie się przez czytanie prasy dla nastolatek i pisanie "minek".
Nie jesteś najwazniejsza/najważniejszy w moim życiu, że musze regularnie tobie odpisywać. Mam ważniejsze sprawy.