Wyszedłem po 40 minutach z kina zostawiając znajomą. Typowy zmierzchopodobny kicz dla rozdygotanych nastolatek i
starych panien. Dałem się naciągnąć znajomej na kino złapała mnie na fantasy(nie czytałem na szczęście albo i nie
książek). Wchodząc do sali kinowej zdziwiła mnie ilość kobiet było ich znacznie więcej niż facetów teraz już wiem dla
czego.Takich flaków z olejem dawno nie widziałem moda na wkładanie romansideł i harlekinów do fantasy świat staje
na głowie. Najgorzej wydana kasa w tym roku nie polecam.