Nie długo wybieram się do kina i chciałam zapytać czy warto iść na ten film i jak wam się podobał?Pomóżcie!
Ja szedłem z baaaardzo średnimi wymaganiami ,bo myślałem że zobaczę powtórkę ze Zmierzchu,nic z tych rzeczy !
Film dosłownie przeszedł moje oczekiwania. Dużo świetnie nakręconych scen walk,wreszcie jakaś normalnie wyglądająca dziewczyna w serii młodzieżowej (teraz to rzadkość,poczynając na "pięknej" Belii a kończąc na innych podobnych dziewczynach),świetne efekty,miejscami jest naprawdę dobry klimat,ZERO ,zero dłużyzn (przed obejrzeniem nie sądziłem że coś takiego napiszę o tym filmie),i wiele innych plusów.
W skrócie: Polecam ! :)
Również bardzo polecam. Film fajnie się oglądało, momentami można było nawet się pośmiać. Nie kieruj się za bardzo opiniami innych tylko idź i sama oceń ;) . Mnie film pozytywnie zaskoczył . :)
Ja myślę tak: poczytaj fora a także zobacz jakie są preferencje osób które to polecają - jak oceniają filmy które się Tobie podobały lub nie. Ja tak zrobiłem i wyrobiłem sobie jakieś zdanie na ten temat.
ja nie widziałem , ale idź ty i daj potem znać czy warto iść bo nie wiem czy iść
Hm. Książka - mistrzostwo, dawno mnie coś tak nie wciągnęło (w zasadzie od "Trylogii Czasu"). Wczoraj byłam na filmie i co? Moje odczucia to tak zwane Fifty & Fifty, czyli pół na pół.
Po pierwsze: Dużo zmienionych wątków (paru wydarzeń nie umieszczono w filmie, a były one całkiem ważne)
Po drugie: Muzyka rozwala system, jestem pod wrażeniem.
Po trzecie: Wygląd postaci - wielkie brawa dla obsady, bo ich wygląd i charaktery zgadzają się z opisami w książce (brat Jeremiasz to cudo)
Po czwarte: Zmienione zakończenie. Może nie w całości i ale całkowicie zmienili miejsce i parę dialogów. Nie wspominając o akcji z Kielichem.
Ogółem - miło się oglądało. Dwie godziny zleciały jak z bicza Izabelle strzelił i z kina wyszłam z uśmiechem na ustach. Zawsze jednak zostaje jakieś "ale".. :)