Czy ten film to badziewie dla gimbusow w stylu "Zmierzch", czy cos przyjemniejszego dla oka i da sie to ogladac?
Może to nie jest kino najwyższych lotów, ale o dziwo da się to oglądać. Fabuła znośna, gra aktorów tez do przetrawienia, dobre efekty specjalne i walki... Na pewno film miał więcej sensu niż wszystkie filmy Sagi Zmierzch razem wzięte. Jeśli szukasz czegoś lżejszego na wieczór, to myślę że "Miasto Kości" powinno być dobre. :)
Właśnie jestem po obejrzeniu owego "dzieła" i powiem tylko, że film na jeden raz. Średnie efekty, marna fabuła, wszystko banalne, proste, przewidywalne i schematyczne. Film raczej dla młodszych odbiorców- przynajmniej ja już raczej nie należę do zwolenników super, hiper silnych nastolatków ratujących świat. 4/10
Nie jest to film wybitny, ale można go obejrzeć, potraktować jako rozrywkę. Nic więcej, niestety. Dla mnie gra aktorów była średnia, szczegolnie nie pasowal mi aktor do roli Jace'a. Draznil mnie nawet po części. Pozostali raczej bez zarzutu, ale fabula jest na tyle nieskomplikowana , ze film absolutnie niczego waznego nie wnosi. Lilly Colins pasowala do roli , na szczęście.
Dla mnie to połączenie Zmierzchu i Harry Pottera ( mówię tu o scenie w której Jace prześwietla półkę z książkami )
osobiście dałem temu filmowi 3 i uważam że to jest za dużo jak na ten film, a zapowiadał się tak fajnie, no ale może wam się spodoba.
A mnie ten film się bardzo podobał i nie rozumiem dlaczego jest porównywalny do Zmierzchu. W Zmierzchu nie ma żadnej akcji a aktorzy strasznie sztywno grają. W "Darach Anioła" faktycznie można było czasami dostrzec jakieś podobieństwa do Harrego Pottera, najwyżej z dwa razy nie więcej, ale absolutnie nie do "Zmierzchu". Ja polecam obejrzenie tego filmu :) całkiem przyjemny.
Po obejrzeniu powiedziałbym, że pod względem technicznym znacznie lepiej (tak aktorskim jak i efektami). Fabularnie jest równie bzdurnie ;)
Kurcze, nie zgadzam się z wami. Może film nie jest wykonany dość dobrze ale fabuła jest naprawdę wciągająca. Wszystkim tym co negatywnie oceniają fabułę radzę przeczytać książkę. Ja wszystkie części pochłonęłam w kilka dni.( czytałam je już 2 razy) Naprawdę warto przezcytać i dopiero później obejrzeć :)
Film lepszy niż Zmierzch (co bynajmniej komplementem nie jest, bo Zmierzch to dla mnie klasyka chłamu), ale niestety szału nie ma. Najpierw się wkręciłam, ale w połowie poczułam znużenie i ledwie dotrwałam do końca. Rozumiem, że to ekranizacja książki, ale byłoby na pewno lepiej, gdyby scenarzysta i reżyser zrezygnowali z kilku wątków pobocznych.
Polecam zdecydowanie przeczytanie książki. Jest dużo lepsza niż film, co oczywiście nie jest zbyt dużym zaskoczeniem. Chociaż osobiście liczyłam na trochę lepsze kino, ale niestety.. Warto obejrzeć tylko i wyłącznie dla porównania (jeśli ktoś czytał książkę) albo dla zabicia czasu. Ten film nic nie wnosi.. Takie coś na nudę i brak innych alternatyw.
on sie pyta czy warto obejrzeć ten film na wieczór a ty mu polecasz przeczytanie książki? zacznij pisać na temat..