Trafiłam kiedyś na ten film w telewizji. Nie gustuje w paranormalnych romansach dla nastolatek ale i tak postanowiłam to zobaczyć. Ten film wręcz męczy. Wszystkiego jest tam za dużo. Człowiek zaczyna gubić się w tej fabule. Demony, wampiry jakieś kazirodcze motywy - po prostu za dużo. Brakowało tylko hordy zombie i Godzilli z minigunem. Nie mam pojęcia jak prezentuje się książkowy pierwowzór tego filmu ale mam wrażenie ,że reżyser chciał wszystko upchnąć na siłę w jednym filmie i wyszło takie coś. Jednak jest dużo lepszy niż Zmierzch ,bo jest jakakolwiek akcja. No i aktorzy lepsi niż ta Bella z porażoną twarzą.