cała prawda i wiele mitów obalonych. Pic na wodę w niektórych przypadkach, najciekawsza ciekawostka, to pan hetero udający stosunki gejowskie. W życiu bym się nie spodziewał, że to szwindel. Pornoholicy przekonują się jak ten biznes wygląda od kuchni, poprzez spotkania z ich porno idolami. Nie jest tak pięknie i kolorowo jak wygląda w finalnym i oficjalnym filmiku. Otwiera oczy, ale do końca nie jestem przekonany co do poprawy i zmian w życiu tych opętanych seksem bohaterów. Jak całe życie się tym zajmowali, to pomimo serii spotkań i rozmów, wątpię żeby nagle w momencie zmienili swoje postępowanie. Wymuszanie na nich zmian w życiu, dość niewiarygodne pod koniec. Sam film bardzo ciekawy i rozświetlający ten zagęszczony temat.
Bo trzeba było oglądać produkcje takich "wytwórni" jak:
Elite Pain, English Mansion, House of Gord, Mood Pictures, Kink, Infernal Restraints, Divine Bitches, DDF, Vivid . . . itp.
Ostatnie trzy może trochę podpadają czasami pod te zarzuty, co wyżej napisane, lecz w reszcie nie ma żadnego udawania i są prawdziwe aż do bólu! I nie w przenośni, lecz dosłownie. Pierwsze trzy to tytuły momentami niszowe, rozchwytywane prze kolekcjonerów klasyki, kolejne trzy to tuzy ambitnego rynku XXX nie dla każdego, z czego pierwsze cztery, no może pięć, to absolutne klasyki gatunku i pozycje "must see" jak z nieco innej półki np. QueenSnake, Dr Lomp, Bonnie Rotten, Natalie Black oraz inne np. Sandra Shine, Bianca Beauchamp, Susan Wayland, Valerie Tramell, Ancilla Tilia, czy Lelu Love, Abbie Cat itp.
Z kolei dla nieco mniej wtajemniczonych i rozeznanych wielbicieli gatunku ważni producenci dobrego towaru to:
Hegre Art, Met Art, Yonitale, Pierre Woodman, Casting Couch, Massage Rooms, Happy Tugs, Hentai itd.
A wracając do meritum, czyli omawianego tu filmu, to jest wyjątkowo średni jak chodzi o zagadnienie jakie miał poruszać, dotyka tylko wąskiej grupy pewnego rodzaju "celebrytów" rynku XXX i nie pokazuje nic więcej niż każdy laik mógł się domyślić sam! Zabrakło tylko rozdania nagród i gali, gdzie spotkałaby się śmietanka tego biznesu.
Ale to było już w innym dokumencie...