i powtarzalność elementów scenariusza, kiedy widzą trzecią w swoim życiu antyutopię, a nie
narzekają przy dwieście pięćdziesiątym kryminale, filmie sensacyjnym, wojennym, westernie,
komedii romantycznej, meloramacie itp.?
Każdy z tych gatunków opiera się na charakterystycznym dla niego schemacie, w każdym
większość typowych elementów się powtarza, różnią się tylko szczegółami i proporcjami ...
Może ich nudzi, że widzą znów taki sam film, który wymaga myślenia. Refleksji. Może dobrze i źle. Ale cóż, większość ludzi woli spędzić dzień, przy np komedii romantycznej, których większość jest produkowana na jednym schemacie. Poznają siebie, mogą nienawidzić siebie, później przeważnie coś się dzieje, wydarzenie po którym, chcą być razem, później jedno goni drugiego. Aż ten w ostatniej chwili, udaje się złapać i Happy End.