Korzystając z tego, ze mam darmowe wejscia na wszystkie filmy poszedłem i na ten - ot, tak, bo zainteresował mnie trailer i lubię oglądnąć sobie film dla samego jego oglądniecia.. :) Rzadko sie to zdarza, ale jednak ten film mnie "uderzył" emocjami etc. - nie nudziłem się na nim, oglądałem z zaciekawieniem :) scena odzyskiwania pamięci - mega, zakończenie troche niejasne, ale moze to dobrze, bo zostawia wodzę fantazji ^^
Naprawdę oglądałeś z zaciekawieniem? Przecież po 15 minutach już wszystko jest jasne... Mnie ten film bardzo zawiódł.
każdy ma inny gust :p mi na prawde ten film sie spodobał :) od razu poszedłem kupic ksiażkę :)
Verbo no to ci zazdroszczę, chyba sama się tam zatrudnię ;).
A wracając do filmu to uważam, że był bardzo dobry. Końcówka mnie trochę zawiodła, ale myślę, że specjalnie zostawili sobie furtkę do 2 części filmu.
Ciekawe właśnie jest to, że od razu było wiadomo jak to się skończy, ale mnie osobiście chyba pierwszy raz to kompletnie nie przeszkadzało :) zwrotów akcji rodem z Gry o Tron się tu może nie uświadczy, tylko że to nie o to tu chodziło. Dla mnie bomba :)
no generalnie jest tak, ze po zobaczeniu trailera zazwyczaj juz się wie, jakie zakończenie będzie miał film :) ale chodzi o to, żeby podczas oglądania filmu o tym zakończeniu nie myśleć :) dla mnie film był na tyle dobry, że oczywiste zakończenie przyszło w swoim czasie, a nie tłukło mi się po głowie w trakcie seansu :)
@_Mika_a nie sądzę, żeby była druga część :)
Są cztery książki o tym samym świecie ale różnych społecznościach - "The Giver", "Gathering Blue", "Messenger" i "Son". Jonas i Gabi są w nich podobno dalej wspomniani, więc całkiem możliwe, że następna część lub części powstaną.
Wiem, że są cztery ksiażki ( nie miałem ich okazji jeszcze przeczytać) i w sumie jeśli Jonasz i Gabi są tam dalej,to być moze... :)
O rany, naprawdę?! Czemu ja nic o tym nie wiedziałam... "Dawca" to książka mojego dzieciństwa, czytałam ją mnóstwo razy, nie miałam pojęcia, że istnieje szansa na to, aby zagłębić się na nowo w ten świat. Dzięki serdeczne za info :) Szkoda tylko, że tytuły te nie ukazały się w Polsce, no ale język angielski nie taki straszny.
Jezu Chryste. Gość pracuje w kinie i uważa ten film za dobry... 10/10...
Zaraz będzie dycha za "Last minute"...
Każdy ma swoje zdanie, ok... ale ludzie... ten film to jakiś żart.
"Każdy ma swoje zdanie, ok... ale ludzie... ten film to jakiś żart."
to w końcu każdy ma swoje zdanie, czy nie? bo sam sobie zaprzeczasz.. :)
Ale co w nim było takiego "genialnego"? Sceny typu noworodek wychodzący bez szwanku z upadku w przepaść czy może wizja poukładanego, kontrolowanego społeczeństwa? Bo jeśli jedno albo drugie, to radzę trochę poszerzyć filmowe horyzonty - horyzonty w ogóle - a "Dawca" szybko przestanie wydawać się ósmym cudem świata.
"Film mnie "uderzył" emocjami" - a ja popłakałam się na nim w paru momentach; ot, prawie odruch warunkowy na widok zakochanych ludzi czy zabijanych dzieciaczków. Co nie zmienia faktu, że uważam całość za płytkiego gniota ze zmarnowanym potencjałem.