Idea pokazania tego braku uczuć to fajny pomysł czy na film, czy na książkę, ale te naciągane historie ucieczki, ta podróż z dzieckiem no i zbyt szybka akcja, sprawia, że odnosi się wrażenie, jakby się oglądało bajeczkę dla dzieci...
To czytałeś książkę? Bo z Twojej wypowiedzi trudno zrozumieć.