Na prawdę nie rozumiem. Wiele z najwyżej ocenianych filmów wszechczasów opowiada właśnie o działalności amerykańskich gangów. Jest w tym temacie jakiś fenomen?
Nie pamiętam, czy kiedykolwiek oglądałem film, który równie mocno próbuje wycisnąć z widza łzy i zmusić do bolesnych rozważań na temat chociażby losu głównego bohatera. Żałosny klimat doprawiony niebywałą muzyką. R.E.S.P.E.C.T!
Po prostu dno. Nadmiar zbędnych, żałosnych scen seksu w stylu Tinto Brassa czyni ten film wyjątkowo żenującym. Ale lata 80 to wysyp właśnie takich bezwartościowych gówien.
Tak jak westernom Sergia dopinguję, tak jak jestem fanem chłopców z ferajny i innych gangsterskich filmów. Tak rozciągnięcie akcji na ponad 4 godziny, gdzie to wychodzi na flaki z olejem, jestem na stanowcze NIE !
1. Pewnego razu na Dzikim Zachodzie - 9/10
2. Dobry, Zły i Brzydki - 9/10
3. Dawno temu w Ameryce - 8/10
Więcej nie widziałem.
...edycję dwupłytową specjalną za 7,99 zł. Od dawna polowałem na ten film aby mieć oryginalny i w końcu mam;) Film ARCYDZIEŁO.
podczas seansu nie umiałem się oderwać od telewizora, film momentami wzruszający. Nawet Ojciec chrzestny nie zrobił takiego wrażenia.
Choc to klasyka gatunku, to te blisko 4 godziny naprawde trudno bylo momentami wysiedziec. Mnostwo kilkuminutowych scen bez zadnych dialogow sprawialo wrazenie, ze oglada sie film "O facecie w lodce", gdyby trwal max 2 godziny, to wyszloby mu na dobre.
Miłośnikom arcydzieła Leone polecam wydaną całkiem niedawno wersję rozszerzoną filmu, trwającą trochę ponad
cztery godziny. Wyjaśniony zostaje m.in wątek z Eve (tj. skąd się wzięła), dodano kilka scen, dzięki którym obraz ten staje
się jeszcze pełniejszy a możliwości interpretacyjne zdają się nie mieć końca....