Zgadzam się z tą w zupelności.
Ogladając to czułem, że już wcześniej gdzieś to widziałem, ach tak w pierwszej cześci.
Nie polecam.

mi się podobał i zgadnijcie , gdzie mam te wasze opinie ?

Zapewne tam, gdzie my mamy Twoją ;-)

kazdy ma prawo do swego zdania, ale jeden z Twych minusow musze zdecydowanie zanegowac. a mianowicie temat obsady - kogo masz w cz. 1 procz Stathama ??? w dwojce masz dwojke bardzo dobrych aktorow w drugim planie, a Goss tez nie jest zly i jeszcze nieraz go zobaczymy w dobrych filmach.

gniot to malo powiedziane, to jest zmarnowany czas widza

Mi to się nawet podobał.
Choć nie był lepszy od części pierwszej to nie wypadł najgorzej w porównaniu do kinówki!
No i dość ładne nawiązanie do wcześniejszej produkcji, mogli tylko jeszcze pokazać śmierć Franki'ego.

PLUSY
+ laseczki że mniam mniam :)
+ w sumie udało się nieźle powiązać tę część z filmem z 2008 roku
+ główny bohater daje radę, jego mechanik (Trejo) też

MINUSY:
- fatalna strona techniczna, chaotyczny montaż, za chiny nie można ogarnąć akcji
- mnóstwo okropnych (by nie powiedzieć żałosnych) scen
- dialogi gorsze niż w kiczowatych horrorach z lat 60.-tych
- beznadziejni bohaterowie drugoplanowi (ten Big Bill to jakiś śmiech na sali)
- historia bez iskry
- nuda; dopiero w 50 min coś się dzieje, gdy zaczynają się wyścigi
- szeregi GŁUPOT

OCENA:
3/10 Obejrzeć można, ale po co?

W sumie do tego co napisałeś dodał bym do plusów dobrą grę Sean'a Bean'a. A do minusów dodał bym choreografie walk bo była beznadziejna, jeżeli podjęli się robienia bijatyk to powinni zatrudnić kogoś kto się na tym zna. A tak widzimy kopnięcia mijające cel o 0,5m i gościa padającego na ziemię.

Zgadzam się z twoją opinią poza jednym punktem. Mianowicie film dla mnie był ciekawszy przed wyścigami, natomiast potem z minuty na minutę coraz gorzej...
Liczyłem na dobry film akcji, niestety bardzo słabiutko...

Wielkie DNO dla DEBILI !!!

cóż film po prostu średni, gdyby nie kreskówkowość eksplozji, wtłaczanych do filmu ewidentnie na siłę, i pośpiesznego zawiązywania akcji, nawet słabe kwestie by tak nie raziły. Dno może nie, zobaczyć w sumie można, i wielu którzy widzieli cz.1 się złapie.

Z żadnym z minusów się nie zgadzam. Gra aktorów zwyczajna, teksty średnie, muzyka daje radę, a zdjęcia (czy raczej montaż), raczej standardowy. Dlatego też film dostaje 5/10, można obejrzeć.
Co do aktorów, to akurat się nie wypowiadam, bo bardziej patrzę na to, kogo aktor gra, niż kto gra.

nie remak tylko prequel, żyjemy w erze gdzie niema pomysłów na filmy i wychodzą kontynuacje np tutaj prequel ale bardzo słaby zobaczymy jaka bedzie 3

Ten film to straszne padło, które nie dość, że zaburza fabułę jedynki, to jeszcze przepełnione jest taką ilością błędów i niedorzeczności, że głowa boli. Myślałem, że gra aktorska Stathama jest lekko drewniana, ale Goss gra jak kloc, a reszta aktorów (raczej klasy B) też jakoś nie wyróżniała się na plus (żeby nie było, lubię Danny'ego Trejo, Rhames jest taki sobie). 4/10 to max co można temu "dziełu" dać.

A tam przesadzacie, wy chyba nie widzieliście naprawdę słabych filmów akcji. Ten był całkiem w porządku, choć fakt, że do jedynki się nie umywa. Ale 3/10 to oceny dla gniotów, których po prostu się nie da oglądać, a tu mieliśmy dobrą muzykę, fajne laski, niezłe efekty i dobrych aktorów (przede wszystkim Trejo i Sean Bean).

zgadzam się w zupełności mało co bym tego nie usuną bo myślałem że to cz.1

Zgadzam się. Nieporozumienie totalne. NIE POLECAM!! Obsadą mnie przyciągnął i myślałem, że przynajmniej trochę efektów zobaczę a tu nie dość że słaba gra "gwiazd" to jeszcze mega denne efekty (a oglądałem na blu-ray'u) , ten Goss to tragedia jakaś... Pierwsza scena pościgu w której bierze udział najnowsze Shelby wygląda jakby jechali 40km/h tragedia.