Może Luke Goss jest nie tyle lepszy od Jasona Stathama co po prostu inny. I właśnie ta kreacja głównego bohatera spowodowała to, że film jest tak jak mówicie bombowy, bo on nie stara się naśladować Stathama. Poza tym Filmweb jest nieprecyzyjny, bowiem nad tym filmem trzymał pieczę także Paul W.S. Anderson, bo był twórcą filmowej fabuły oraz postaci, które występują w tym filmie, poza tym także producentem Death Race 2. Jako prequel Death Race 2 wypada całkiem nieźle bo wszystko trzyma się kupy. Szkoda natomiast, że film ten wychodzi od razu na DVD i Bluray, bo poszedłbym do niego do kina, gdyż naprawdę warto:)