PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=568960}
7,4 2 267
ocen
7,4 10 1 2267
7,4 9
ocen krytyków
Deklaracja nieśmiertelności
powrót do forum filmu Deklaracja nieśmiertelności

a zdjęcia

ocenił(a) film na 9

Za zdjęcia nie można dać mniej niż 9/10,
dałbym i 10 ale teza o starzeniu się byłego mistrza jest mocno naciągana,
zamiast upierania się przy tym lepiej było by oddać mu głos.
Szkoda 3 lat pracy i oczekiwania na ten film.

ocenił(a) film na 10
Chris_Sharma

Naciągana? Oddać mu głos? O co ci chodzi człowieku?

ocenił(a) film na 9
lesny_lesny

Który fragment wyjaśnić?Czego nie rozumiesz człowieku?

ocenił(a) film na 10
Chris_Sharma

Fragmentu o naciąganej tezie starzenia się Korczaka, i że lepiej byłoby oddać mu głos.
Film stanowi medium poprzez, które bohater opowiada o swoim starzeniu. Twoja wypowiedź wskazuje na całkowite niezrozumienie treści filmu.
Może uważasz że bohater się nie starzeje, lub nie wpływa to niekorzystnie na jego możliwości? Lub że on sam tak myśli?
Wiem że film ma uwiecznić jego osiągnięcia, i upamiętnić tę niezwykłą postać, ale dla mnie świetnie działa poprzez kontrast z tymi założeniami.

ocenił(a) film na 6
lesny_lesny

A o co chodziło w tym, że on jest łysy? Czy to reżyser kazał mu zgolić włosy? Jak tak to pan powyżej, ma prawo twierdzić, że teza, o starości była wymuszona. Jak jest inaczej to może ktoś to rozjaśni.

ocenił(a) film na 10
Hilarious

Tak, był fragment , w którym Korczak wyraźnie powiedział, że to na potrzeby filmu się ogoloił. Brzmiało to w przybliżeniu tak: "Popatrz człowieku co ty mi zrobiłeś? Jak ja wyglądam? Ostatnio poszedłem do baru i kumpel myślał że mam chemioterapię".

ocenił(a) film na 9
lesny_lesny

"całkowite niezrozumienie treści filmu" to zdanie jest świetnym punktem wyjścia do sensownej, merytorycznej dyskusji.
Ty film zrozumiałeś ponieważ Ci się podobał, a ja nie ponieważ mi się nie podobał?
Teza o naciąganej starości nie broni się zupełnie ponieważ Piotr Korczak dysponuje sprawnością, której może mu pozazdrość wielu znacznie młodszych ludzi, wspina się ciągle na poziomie nieosiąganym dla znaczącej większości wspinaczy.
Korczak jest postacią na tyle wyrazistą, że mógłby swoimi wypowiedziami wypełnić taki film albo i trzy, w sposób ciekawszy niż to co udało się Koszałce skleić, w sposób nie do końca udany

ocenił(a) film na 10
Chris_Sharma

Niestety dyskusja wydaje mi się mało merytoryczna, ponieważ wciąż ograniczsz się do powtarzania wkółko i wciąż i wciąż, twojej oceny filmu, ze śladowymi ilościami argumentów i odwołań do filmu.
Tak, ja też zazdroszcze Korczakowi jego aktualnej sprawności i umiejętności, lecz nie jest tak sprawny jak niegdyś (frag. w którym opowiada że nieznośne są dla niego ograniczenia wiążące się ze starzeniem: mimo iz pamięta całą drogę, wszystkie ruchy, stopnie, chwyty a nawet wysiłek, który go to kosztowało, nie jest w stanie jej zrobić.)
Nie jest też tak sprawny jak najlepsi młodzi wspinacze (vide frag. w którym najpierw jakaś laska [Kinga Ociepka bodajże] pokonuje drogę, a chwilę później Korczak odpada)
I nareszcie mogę się z toba w pełni zgodzić, Korczak jest postacią na tyle wyrazistą i interesujacą, że wystarczy go na jeszcze kilka filmów (może któryś z nich faktycznie będzie lepszy od Deklaracji).

ocenił(a) film na 9
lesny_lesny

Merytoryczne jest napisać mi o całkowitym niezrozumieniu filmu?Napisałeś gdzieś o Twoim całkowitym zrozumieniu żeby mnie oświecić?Popatrz na swojego pierwszego posta. Rozumiem, że uwagi o nierygorystyczności skierowałeś do samego siebie...
Nie powtarzam w kółko i wciąż i wciąż oceny z śladowymi ilościami argumentów, dwa razy napisałem, że teza niewiarogodna.
Dyskusji nie ma bo nie przedstawiłeś żadnej kontra-tezy, więc z czym mam dyskutować?
Wspinanie w Jaskini Mamutowej było sfingowane, co miało potwierdzać naciąganą tezę.
Dla mnie to nie fair że reżyser-dokumentalista robi wszystko żeby naciągnąć rzeczywistość do swojej tezy.

ocenił(a) film na 7
Chris_Sharma

A ja właśnie Cie rozumiem, bo czułem pocżatkowo to samo - czemu na siłę sugerować bohaterowi przemijanie. Jednak z drugiej strony coraz bardziej czułem, że nie tyle reżyser nagina rzeczywistość do swoich potrzeb, co raczej prowokuje bohatera żeby ten sie tak naprawdę, szczerze otworzył i zwierzył. Przez to jest to film o czymś więcej, niż o wspinaczce. Chociażby samo to, jak bohater wstydzi się pokazać bez czapki. Na ile to jest prawdziwe? Mnie przekonało.

ocenił(a) film na 9
Zygfryd666

To co zrobił Koszałka mieści się gdzieś między prowokowaniem, a naginaniem bohatera tak żeby pasował do tezy ze się starzeje.
Starzeje się, tyle że i tak ma sprawność, której większość ludzi młodszych od niego może mu pozazdrościć.

ocenił(a) film na 7
Chris_Sharma

To, że ma sprawność, której nie mam chociażby ja, to nie znaczy, że nie zdaje sobie sprawy z upływającego czasu i przemijania. To są 2 zupełnie niezależne sprawy i każdy bez względu na sprawność fizyczną znosi to na swój sposób.

ocenił(a) film na 9
Zygfryd666

Może i niezależne, ale na tej samej zasadzie można zrobić film o 7latku, który martwi się o to że będzie kiedyś niedołężny albo o mistrzu olimpijskim zamartwiającym się zbliżającą się trzydziestką. Można?
Fałsz w tym filmie polega na tym że pokazuje się nam gościa o sprawności większej niż znaczna większość oglądających ten film jako dziadka dzięki paru oszustwom.

ocenił(a) film na 7
Chris_Sharma

No wiesz, gościu już pod 50-tke i zdawał sobie sprawę, że sportowo już wiele nie osiągnie. A, że reżyser stosuje rózne sztuczki? Może nie pot o by oszukać widza, ale by zintensyfikować uczucie starzenia się i przemijania w bohaterze. Nie wiem, ale tak naprawdę nie do końca rozumiem po co ta dyskusja, skoro stawiasz tak poważne zarzuty, a wystawiasz 9/10. W każdym razie wiem dobrze co starasz się powiedzieć, bo sam miałem podobne odczucia, jednak tylko na początku seansu.

ocenił(a) film na 9
Zygfryd666

W pierwszym poście jest wytłumaczenie dlaczego dałem 9/10.
Ostatecznie film nazdobywał trochę nagród, podoba się ludziom,
a moje marudzenie wynika z tego, że oczekiwałem więcej po trzech latach pracy nad filmem, zapowiedziach, itp.

ocenił(a) film na 7
Chris_Sharma

No i chyba o to chodzi - 3 lata pracy i powstał dobry, może nawet bardzo dobry film. Zmusza do refleksji i tak dalej, ale pewien niedosyt pozostaje (jak widać). Tak czy inaczej - oglądając ten i coraz to inne filmy Koszałki stwierdzam, że to super facet, cool gość i świetny twórca. Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 8
Chris_Sharma

Zaskoczyłeś mnie tymi trzema latami. Też mam problem z tym filmem m.in. na poziomie narracji, która była prowokacyjna. Odniosłam wrażenie, że reżyser z założenia drażnił się z bohaterem swojego filmu. Narzucił tezę projektu - i to jawnie, bo w filmie jest to wprost powiedziane, z którą ten nie mógł się pogodzić, co też wiele o Nim mówi. Pada zresztą pytanie dlaczego się zgodził na realizację filmu skoro jest to dla niego upokarzające i niekomfortowe. Odpowiedź przyjaźń... serio? - Może jednak próżność (uzasadniona)? Ten film odbieram jako wzajemną prowokację, grę filmującego i filmowanego. Te krótkie wymiany sporo jednak mówią o obu panach. Ten reżyser z tego, co widzę zresztą ma taką metodę - lubi swoich bohaterów stawiać w pozycji dyskomfortu, przez co kreślony przez Niego obraz jest nie do końca uczciwy w bezpośrednim przekazie, za to kontrowersyjny i interesujący na innych płaszczyznach. To nie jest wywiad rzeka, treść podana na widelcu. Sami możemy stwierdzić jaki jest bohater, kiedy jest faktycznie poirytowany, kiedy jest szczery, kiedy zdaje się kłamać. Zderzenie kontekstu tych zachowań daje całkiem niezły obraz człowieka.

ocenił(a) film na 9
creep_

Właśnie nabyłem box z twórczością Koszałki i potwierdza on to że prowokacja to jego metoda,
a jej celem jest coś w rodzaju terapii i chyba też autoterapii.
1. Grają panowie ze sobą jest jak najbardziej, nawet pojedynek dwóch mocnych osobowości.
2. Zgoda Piotrka Korczaka, jak zauważyłaś, wynika z próżności, a Koszałka ta próżność kruszy. Przyjaźń męska może być szorstka ;-)
3. Obraz człowieka w zderzeniu, rzekłbym. To taki pojedynek, na szczęście pięknie sfilmowany

ocenił(a) film na 8
Chris_Sharma

+ 3-letnia perspektywa kręcenia. Tym chyba też autor chciał umęczyć swojego bohatera :). Pełnometrażówki z szeroką obsadą kręci się w kilka m-cy.

Też się przymierzam do obejrzenia czegoś więcej tego reżysera, ale już nawet tylko po przeczytaniu kilku opisów na FW mam lekkie opory. Choć zapewne warto - z doku/reportażu zawsze coś się wyniesie (poza opinią o twórcy...).

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones