Twoją wypowiedź odbieram jako pochwałę antyklerykalizmu, a nie racjonalną i obiektywną opinię na temat filmu. Bardzo łatwo argumentuje się swoje przekonania sięgając do sytuacji groteskowych i przerysowań jak wspomniany przez Ciebie "krzyż". O tym jakim wyznaniowo jest kraj, w którym mieszkasz jak zakładam - decyzję podjęto dawno temu. Wiązanie tego z "krzyżem na placu" czy "chorymi stereotypami" jest dalece idącym uproszczeniem, które aktualnie jest modne wśród gimnazjalnej młodzieży.

Mimo to, z chęcią obejrzę ten film, aby wyrobić sobie własną opinię. Swoją drogą Pasja pod względem filmowym i historycznym jest bardzo dobrą produkcją - to czy się w coś wierzy czy nie to zupełnie inna sprawa. Dla jasności i przykładu - Avatar jest wg mnie równie dobrym filmem (jeśli nie lepszym). Myślę, że rozumiesz skąd ten przykład.

Ciekawy punkt widzenia. Bardzo dobrze, że w tym miejscu można wypowiedzieć się o danym filmie z różnych perspektyw. Do dobra droga do dialogu. No i sygnał, że ktoś czyta moje przemyślenia:-))))

Co to znaczy, podjęto decyzję? Kto podjął? Chyba poprzez aklamację.
Poza tym wiesz jakie są najnowsze dane statystyczne liczby wierzących w Polsce? Z taką tendencją za klika lat będzie już poniżej połowy społeczeństwa kraju. I ja wtedy podejmę decyzję, że Polska nie jest już krajem katolickim

Ten film nie jest o katolickiej Polsce, tylko o katolickiej Francji, więc statystyki polskie nie mają tu nic do rzeczy. Produkcję uznaję jako katoliczka za interesującą i poruszającą istotny temat. Z zaznaczeniem, że moi katoliccy dziadkowie dostali w dupę solidnie w obozie koncentracyjnym i budzili się z krzykiem do końca życia.

polecam wiadro zimnej wody wewnetrznie (wypic) i zewnetrznie (NA ŁEB). raz dziennie, przez tydzien.
nie trawię gnojkow oślepionych pisowską pseudohistorią, głoszących te androny jako prawde objawioną.

Ale numer... nie przypominam sobie, abym napisał ten komentarz :) Na serio :) Najbardziej dziwi mnie to, że w ogóle się wypowiadałem na tego typu temat. To do mnie raczej nie podobne. Nie mniej jednak dla historycznej poprawności, w momencie gdy pisałem (ja lub nie ja :) ) wspomniany komentarz partia pis jeszcze chyba nie istniała ;)

troche za mocno powiedziane ze calego kosciola i za zbrodnie... w filmie pada stwierdzenie ze kosciol wbrew pozorom nie jest monolitem i tak niestety bylo tez wtedy... prawda jest taka ze kosciol odkad skompromitowal sie inkwyzycjami jest pozbawiony jakiegokolwiek wykonawczego organu.. moga sobie krytykowac debatowac narzekac ekskomunikowac itp itd i tyle... kosciol podczas 2 wojny nie byl i nawet dzisiaj nie jest w stanie kontrolowac i dyscyplinowac swoich podwladnych.. przykladow jest mnostwo.. poparcie kleru hiszpanskiego dla franco.. poparcie portugalskiego dla salazara.. slowacka dyktatura ksiedza tiso ktory gorliwie placil niemcom za wywozenie slowackich zydow do gazu... wspolpraca kleru chorwackiego z ustaszami i ksieza nadzorujacy eksterminacje serbow.. rydzyk.. natanek... itp itd wszyscy ktorzy bronia biernosci kosciola podczas 2 wojny (nie bagatelizujac oczywiscie nieoficjalnej pomocy watykanu dla wielu zydow) argumentuja ze komunizm byl zagrozeniem wiekszym, a postawienie sie hitlerowi zakonczyloby istnienie watykanu i byc moze religi katolickiej .. moze to i prawda, ale nie wiem czy instytucja ktora stoi na strazy wartosci nie powinna jednak byc mniej pragmatyczna i raczej umrzec probujac powstrzymac cale zlo niz zastanawiac sie ktore jest gorsze..

już nawet abstrahując od tych wszystkich bredni, które tutaj zostały napisane porównywanie zbrodniarzy ustaszowskich do Francisca Franca jest absolutnym historycznym nieporozumieniem. ale o tym można jeszcze dyskutować, bo już umieszczanie Rydzyka i ustaszy do jednego worka sugeruje problemy psychiczne, ew. niedoj... mózgowe.

bycie DURNIEM nie jest zabronione, ale czy koniecznie trzeba sie tym chwalić?