PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=10031268}

Demon Slayer - To the Swordmith Village

Kimetsu no Yaiba: Katanakaji no Sato-Hen
7,6 515
ocen
7,6 10 1 515

Demon Slayer To the Swordmith Village
powrót do forum filmu Demon Slayer - To the Swordmith Village

Wiedziałem na co się pisałem. walka poprzedniego sezonu + godzinny materiał nowego. Niestety nie spodziewałem się, że można to tak zepsuć.
Na początku podsumowanie całości, co już jest dziwne, jeśli ten "film" kierowany jest do fanów, którzy doskonale znają fabułę. Następnie przejście do rewatchu staracia z 6 księżycem. Efekty w kinie robią wrażenie, nawet po tym jak oglądałem je kilka razy w domu. Tutaj pojawia się zgrzyt. Odcinki lecą tak, jak można je sobie odtworzyć w streamingu. Są przerwy, powtórzenie, motywy muzyczne endingów/openingów oraz napisy. Ja myślałem, że z szacunku do widzów, przynajmniej potną materiał i go przygotują jako kinową wersję (może coś dodadzą, ala wersja reżyserska), ale źle myślałem. Następnie jest około godzinny materiał z nowego sezonu i tutaj widać, że przygody Tanijro w wiosce kowali zapowiadają się bardzo dobrze. Ledwo co się wkręciłem w wydarzenia, już był koniec seansu. Wtedy zdałem sobie sprawę, że struktura tych odcinków jest tragiczna i wrzucenie ich do kina powinno być obwarowane gwiazdkami, że to jest zwykły wycinek serialowy. Jakoś Mugen Train mogli zrobić tak, aby faktycznie fabuła toczyła się w filmowy sposób. Jeśli macie ochotę na zobaczenie normalnych odcinków zabójcy demonów w kinie to polecam. Dla wszystkich inny internet wystarczy.

ocenił(a) film na 7
trigersson

1. To nie było podsumowanie a openingi z 1 sezonu i Mugen Trainu (fajnie, że można było je obejrzeć w kinie razem z dwoma kolejnymi - mi się akurat ten element seansu podobał)
2. Też uważam, że po prostu puszczenie po sobie 3 odcinków było takie bardzo low-effort, ale... to nigdy nie było reklamowane jako typowy "film", a "wydarzenie specjalne" (puszczanie odcinków seriali jest przecież praktykowane też w polskich kinach w ramach takich akcji np. przez HBO). Filmowy Mugen Train był od początku tworzony jako film kinowy (potem z tego co pamiętam wyszedł dopiero arc, który rozszerzył wydarzenia z filmu), więc nie ma się co dziwić, że struktura była tam inna. A to wydarzenie miało zareklamować nowy sezon i poniekąd wiadomo było, że akcja urwie się w środku (chyba nie ma sensu oczekiwać, że pierwszy odcinek sezonu opowie jakąś zamkniętą historię - to nie są Gwiezdne wojny ;)

ocenił(a) film na 7
trigersson

może ktoś się pomylił. nie da się tego poprawić?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones