Chłopiec z elektrycznym prętem wyrastającym z pleców zostaje zabrany w przyszłość, aby walczyć z triem industrialnych wampirów, które planują zablokować słońce.
Nie do końca przemówił do mnie humorystyczny i kreskówkowy ton "Denchu-Kozo", nakręconej na taśmie 8mm komedii sci-fi z wampirami, ale są tutaj elementy cyberpunk rozwinięte w "Tetsuo" (1989) oraz fajne ruchy poklatkowe pościgów. Budżet jest jednak niski, a efekty specjalne raczej słabe. Kei Fujiwara jako Eve zjawiskowa!
Prawdziwy potencjał Tsukamoto eksplodował w "Tetsuo" (1989).
Mimo wszystko polecam wielbicielom znacznie lepszego i totalnie absurdalnego horroru "Hausu" (1977).
Czas trwania: 45 minut.