Nie polecam tego filmu nikomu. Dla osób mało zaznajomionych z Depeche Mode będzie zbyt chaotyczny, a dla fanów po prostu nudny. Film składa się z wywiadów z osobami luźno powiązanymi z Depeche Mode (np była dziewczyna Vince'a), przeplecionych wywiadem z Fletchem (tylko dźwięk). Nie da się z niego dowiedzieć nic nowego ani ciekawego na temat zespołu. Wszystko sprawia wrażenie skleconego w pośpiechu.
Film trwa tylko godzinę, ale nawet tyle czasu nie warto na niego zmarnować. Lepiej go spędzić słuchając muzyki Depeche Mode (której w filmie brak - twórcy nie dostali pozwolenia na wykorzystanie piosenek DM, więc podkład muzyczny to jakieś nudne elektroniczne plumkanie). A jeśli już oglądać nieautoryzowaną biografię, to lepiej zdecydować się na "Dark Progression" - też nie najlepszy film, ale przynajmniej są w nim wywiady z członkami zespołu i z innymi znanymi muzykami, którzy wywarli wpływ na Depeche Mode, na przykład Garym Numanem i OMD.